Szkło pod kładką - Czerwonka Parcel

Nikogo nie dziwi to, że przy letniej pogodzie chętniej wychodzimy z domów, by przebywać na świeżym powietrzu. Jedni spacerują, inni wsiadają na rowery, żeby z perspektywy siodełka podziwiać okoliczne krajobrazy. Rozgrzany od ciepła asfalt ulic sprawia, że mieszkańcy powiatu chętnie wybierają mniej uczęszczane ścieżki.

I tu zaczynają się schody. Nie schody na szutrowych ścieżkach, ale twarde zderzenie ze śmieciami zostawionymi przez innych. Rozbita butelka po wypitym w upalny dzień napoju jest często ostrzejsza od wielu kuchennych noży. Spotkanie z nią nie należy do przyjemnych. A miejsc, gdzie na takie odpady można się natknąć jest niestety coraz więcej.

Należy do nich kładka pod obwodnica na Czerwonce Parcel. Jak zaznacza mieszkająca w pobliżu Angelika:

-tutaj stale leży rozbite szkło. Ostatnio pecha miałam i ja i moja sąsiadka, bo obie przebiłyśmy opony w swoich rowerach.

Jak zapewniają mieszkańcy wymienione panie nie są jedynymi, które z rowerowej wycieczki wróciły z jednośladem na ramieniu. Z podobnym problemem zmaga się więcej osób.

Pani Jadwiga dodaje:
- przebita opona to wydatek i koniec miłego popołudnia na rowerze, ale aż strach pomyśleć, co będzie, kiedy na rozbite szkło upadnie dziecko lub nawet dorosły. To niebezpieczne!

Chętnych do sprzątania terenu nie widać. O tych, którzy coś od siebie dorzucą niestety zdecydowanie łatwiej.