Rząd chce zredukować liczbę bezrobotnych, który zarejestrowani są w Powiatowych Urzędach Pracy. W zamyśle chce przyznać prawo do ubezpieczenia zdrowotnego niezależnie od posiadania pracy czy emerytury.
O takim pomyśle w sejmowych kuluarach słychać już od dawna.
- Planujemy oddzielić status osoby bezrobotnej od ubezpieczenia zdrowotnego - informuje na łamach "Rzeczpospolitej" Iwona Michałek, wiceminister w resorcie rozwoju, pracy i technologii.
Iwona Michałek tłumaczy, że powstał już "wstępny projekt". Ten jednak, jej zdaniem wymaga jeszcze konsultacji, a w szczególności z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych.
Z projektu jednak wynika, że ubezpieczenie zdrowotne będzie przysługiwało każdemu. Fakt posiadania pracy czy emerytury nie będzie miał na to wpływu.
Projektowane zmiany mają zakładać, że w przypadku utraty zatrudnienia, braku pracy czy emerytury wystarczy złożyć wniosek do ZUS o ubezpieczenie zdrowotne. Będzie to można zrobić elektronicznie np. przez platformę PUE ZUS.
Będzie również możliwość złożenia wniosku osobiście w najbliższym oddziale.
- Obecnie wiele osób zgłasza się do urzędu pracy jedynie w celu uzyskania ubezpieczenia zdrowotnego, ale nie szukają pracy - tłumaczy Michałek.
zuzia12:14, 17.04.2021
Bardzo dobry pomysł, przynajmniej 1/3 bezrobotnych to tylko dla ubezpieczenia zdrowotnego. 12:14, 17.04.2021
Yolo14:27, 17.04.2021
Urzędy pracy dają zatrudnienie tylko tym, którzy są w nich zatrudnieni. Jeżeli ktoś szuka pracy to lepiej na własną rękę np. w agencji pracy tymczasowej.
Osoby zatrudnione w UP sprawiają wrażenie osób bardzo niekompetentych.
Czas oczekiwania na ofertę pracy z tego urzędu to kilka lub kilkanaście miesięcy.
Kiedyś robiłem test "kompetencji zawodowych" i wyszło mi, że powinienem pracować w gospodarstwie rolnym i dla mnie najlepsza będzie oferta pracy fizycznej. Dodam, że przez 10 lat pracowałem za biurkiem obsługując kilkanaście różnych narzędzi programowych w wersjach anglojęzycznych. W sumie w UP byłem 2x w życiu i nigdy więcej tam nie pójdę, nawet dla ubezpieczenia. Ten komunistyczny twór powinien zostać zlikwidowany a Panie powinny trafić do normalnej firmy aby w końcu zobaczyły jak wygląda prawdziwa praca. 14:27, 17.04.2021
wlad do yolo19:47, 17.04.2021
A może ten test był słuszny chociaż niezgodny z aspiracjami. 19:47, 17.04.2021
Yolo21:34, 17.04.2021
Nie sądzę aby taki test był słuszny. A tym bardziej aby miał wpływ na oferty pracy jakie UP chce mi wyszukiwać. Zresztą jakie kwalifikacje mają osoby tam zatrudnione? Wykształcenie średnie i odbyty kilkumiesięczny staż przy parzeniu kawy i przenoszeniu dokumentów z pokoju do pokoju? Może niektóre Panie mają wyższe wykształcenie ale zapewne humanistyczne co sprawia, że jedyną drogą kariery to urząd państwowy w którym nie ma rygoru norm czasowych, jakościowych i wydajnościowych. Ludzie, którzy nie znają rynku pracy, wymogów i realiów na stanowiskach w firmach kierują mnie do pracy o której wiedzą tylko tyle ile przeczytały z ogłoszenia.
Mógłbym się założyć, że te panie w normalnej firmie nie sprawdziłyby się jako zwykłe sekretarki.
21:34, 17.04.2021
Macko2 22:50, 17.04.2021
Młode i w miarę ładne sprawdza się jako sekretarki, a stare i zramolałe (większość tam siedzących) do domu spokojnej starości 22:50, 17.04.2021
kik09:49, 18.04.2021
Oj Yolo ty stary zazdrośnik jesteś, że dziewczyny nie chciały Cię do Urzędu tylko na role wysyłały za fizycznego. Piszesz składnie to może wiersze pisz i emocje opadną. A wykształcenie tych z PUP to byś się zdziwił. Przerastają nie jednego o klasę. Wystarczy zapytać w formie dostępu do informacji publicznej. 09:49, 18.04.2021
JA20:01, 18.04.2021
TE URZEDY POWIATOWE PRACY ZATRZYMAŁY SIĘ JESZCZE W KOMUNIE .ZAMIAST EFEKTYWNIE I W TERENIE SZUKAĆ OFERT PRACY CZY TO W MIESCIE ,POWIECIE U LOKALNYCH PRACODAWCOW JAKO INSTRUKTORZY PRACY TO SIEDZĄ TAM 8 GODZIN I PRZERABIAJĄ HERBATE NA MOCZ.I OD LAT 90 NIC TAM SIĘ NIE ZMIENIŁO OPRÓCZ PANELA INFORMATYCZNEGO W HOLU I OFERT PRACY PONAD 30 AGENCJI PRACY W OKOLICY .W ZASADZIE SĄ TO JUŻ UKRAIŃSKIE POSREDNIAKI. 20:01, 18.04.2021
Lola19:52, 18.04.2021
1 0
PARADOKSEM JEST TO, ZE POWIATOWE URZĘDY PRACY CZYLI PANSTWOWY URZĄD UTRZYMYWANY Z PODATKOW PRZEZ CAŁE SPOŁECZEŃSTWO NAGANIA OD LAT TANICH "NAJEMNIKÓW" PRYWATNYM AGENCJOM PRACY !!!KAŻDA FIRMA BY TAK CHCIAŁA ABY URZĄD JEJ KLIENTÓW I TO JESZCZE TANICH NAGANIAŁ! !!BO TE AGENCJE CZERPIĄ ZYSKI Z WYZYSKU PRACY A CAŁY ZYSK POTEM TRANSTERUJĄ ZA GRANICĘ.A POLSKA NADAL NIECHLUBNIE PRZODUJE W EUROPIE W ILOŚCI UMÓW ŚMIECIOWYCH AGENCYJNYCH.A ŻADEN RZAD Z TYM PORZADKU NIE ZROBIL.DLACZEGO ??? 19:52, 18.04.2021