Są takie dni, kiedy jesteśmy markotni i narzekamy tak ogólnie na życie, jakie to ono ciężkie jest. Wśród krytyków obecnej rzeczywistości są także kierowcy pojazdów mechanicznych, którzy biadolą nad różnymi problemami w obszarze motoryzacji, np. na złe funkcjonowanie warsztatów samochodowych. Na tapecie są nie tylko małe warsztaty, ale także autoryzowane serwisy znanych marek. Kiedyś pewien pan poszedł na dworzec, wsiadł w autobus i pojechał 100 kilometrów od domu, aby odebrać po naprawie swój samochód właśnie z takiego autoryzowanego serwisu...
Ano, ten klient, zadowolony i szczęśliwy, na pożegnanie uścisnął dłonie panów wydających samochód, podziękował i ruszył w drogę powrotną do domu. Jakież było jego zdziwienie, gdy po przejechaniu kilkuset metrów jego auto przestało przyśpieszać po depnięciu na pedał gazu. Oczywiście samochód trafił z powrotem na warsztat, okazało się, że tarcza sprzęgła była tak bardzo zaolejona, że nie było szans na przeniesienie napędu z silnika na koła. Samochód musiał zostać w naprawie na kolejne kilka dni, a jego właściciel wrócił do domu zastępczym wozem, który otrzymał za darmo w ramach przeprosin. Takie to zdarzają się niesamowite przypadki, które przecież nie powinny zaistnieć w cywilizowanym świecie fantastycznych technologii. W dzisiejszych czasach przyzwyczailiśmy się do wygody i komfortu na każdym kroku, zawsze gdzieś są ludzie, którzy zrobią różne rzeczy za nas, na przykład zamówią części zapasowe lub naprawią nasz samochód.
Młodzi wiekiem kierowcy, którzy przecież są rozpieszczeni już od urodzenia, nie pamiętają starych czasów i rozkwitu motoryzacji w Polsce pod postacią małego fiata 126p. Są jednak wśród nas ludzie wiekowi, którzy robili prawo jazdy w czasach komunistycznych i doskonale pamiętają te wszystkie nieprawdopodobne problemy i przygody z mechaniką samochodową. Jeszcze jakieś 40 lat temu, żeby dojechać z miasta A do miasta B, np. na wczasy nad morze, to trzeba było zapakować do bagażnika nie walizki, ale przede wszystkim komplet części zamiennych. W tamtych czasach można było liczyć jedynie na siebie, więc w razie awarii na drodze, co się często zdarzało, kierowca musiał mieć pod ręką cały asortyment części zapasowych. Należało być przewidywalnym i będąc w podróży trzeba było mieć ze sobą najbardziej awaryjne elementy samochodu. Dochodziło nawet do prześmiesznych sytuacji, kiedy to małżonka musiała zdjąć rajstopy, aby mogły posłużyć za pasek klinowy...autentyczna przygoda ze starym Moskwiczem. A jak w tamtych dawnych czasach wyglądał rynek części zamiennych w Polsce? Nie pytaj pan, to był koszmar...
Dzisiaj mamy dobrobyt i życie ułatwione na każdym kroku, dotyczy to również rynku części samochodowych. W każdym mieście stoją sklepy i hurtownie z częściami, kwitnie sprzedaż przez Internet Incar.pl - sklep online z częściami zamiennymi do samochodu. Firmy zajmujące się zaopatrywaniem nas w części pracują wydajnie i kulturalnie, spełniając wszystkie nasze zachcianki bardzo szybko i bezproblemowo. Zakupienie nawet bardzo nietypowego elementu do naszego samochodu nie stanowi obecnie wielkiego wyzwania.
Jak wiemy części dostępne na rynku mogą być oryginalne, czyli takie które posiadają znaczek producenta danej marki, np. Peugeot, Volkswagen, Fiat, Opel, BMW i zostały wyprodukowane przez tych właśnie wytwórców nowych aut. Powszechnie spotykamy i używamy także części nieoryginalnych, czyli tzw. zamienników, np. takich marek jak Bosch, Brembo, Valeo, Luk, SKF, TRW i różne inne. Zamienniki dobrych marek charakteryzują się wysoką trwałością, zbliżoną do części oryginalnych, często różnią się jedynie znaczkiem i zbytnio nie odbiegają jakością od oryginału. Uważać należy na zamienniki, które są podejrzanie tanie, mogą być one sprowadzane z dalekich egzotycznych krajów o niepewnej reputacji.
Polityka cenowa światowych producentów samochodów może być różna, część producentów udostępnia w autoryzowanych serwisach części bardzo drogie. Natomiast inni producenci prowadzą politykę umiarkowaną w tym względzie, zwłaszcza popularne marki w segmencie samochodów kompaktowych i budżetowych. Warto porównywać ceny w autoryzowanych serwisach, bo różnice w tychże cenach części zamiennych mogą być znaczne.
Ogólnie rzecz biorąc, to samochody używane przeważnie naprawia się korzystając z zamienników dobrej i średniej jakości. Nie ma potrzeby w takich przypadkach przepłacać i decydować się na oryginały, choć czasem zdarza się, że części w autoryzowanych serwisach są w cenie zamienników, lub nawet niższej, zawsze warto przeprowadzić małe śledztwo cenowe w razie potrzeby. Nie zaszkodzi też porównać cen w sklepach internetowych, czy na Allegro, z cenami w sklepach stacjonarnych, w których często można trafić na rabaty i promocje i kupić coś taniej, niż w Internecie.
W razie potrzeby naprawienia samochodu w warsztacie, raczej nie ma sensu osobiście kupować części i dostarczać ich mechanikowi. W takim przypadku może się pojawić problem, ponieważ mechanik nie będzie chciał udzielić gwarancji na naprawę. Poza tym, duże warsztaty mają o wiele większe możliwości negocjowania cen w hurtowniach niż zwykły Kowalski. Kolejna sprawa to ewentualne reklamacje, które potrafią się przerodzić w gehennę, niech to mechanik w warsztacie będzie odpowiedzialny za zakup i potencjalne wady użytych w naprawie części zamiennych. Zamawianie części w internecie jest niezwykle proste. System jest tak dopracowany, że wystarczy otworzyć katalog i spojrzeć na numerki, wyszukiwanie części samochodowych po nr VIN jest szybkie i skuteczne, niezmiernie rzadko zdarzają się pomyłki.
Koniecznie należy tu wspomnieć o regenerowanych elementach samochodu, zwłaszcza tych poważniejszych i drogich jak, np. turbiny czy układy wtryskowe. W Polsce mamy poważne braki i luki w normach, jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju patologie w regeneracji i jest sporo firm, które nie wykonują swoich zadań rzetelnie. Pomimo tego, że firmy zajmujące się regeneracją udzielają gwarancji na swoją usługę, to w praktyce wyegzekwowanie pieniędzy za spartaczoną robotę, może być bardzo utrudnione, lub wręcz niemożliwe. W takich krytycznych sytuacjach wymagane są kosztowne ekspertyzy i różne inne skomplikowane zabiegi, a to zawsze generuje koszty i nerwy. Niejednokrotnie może dojść do spotkania stron konfliktu w sądzie.
W przypadku części regenerowanych obowiązuje podobna zasada do wspomnianej wcześniej - nie warto przynosić do mechanika zregenerowanej turbiny, w celu zamontowania jej w naszym samochodzie. Zresztą on prawdopodobnie nawet się na to nie zgodzi. Co będzie, jeśli taka turbinka polata dwa miesiące i się rozleci? Niech lepiej warsztat zajmie się wszystkim od a do zet i niech to on się potem martwi w razie tragedii. Chodzi przecież o tysiące złotych i wielkie nerwy, dobrze jest sobie tego zaoszczędzić.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz