24 stycznia, o godzinie 10:30, do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Sochaczewie wpłynęło zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na drodze gminnej w Wikcinku (gmina Nowa Sucha). Do zdarzenia zadysponowane zostały dwa zastępy z sochaczewskiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP oraz zastęp z Ochotniczej Straży Pożarnej w Nowej Suchej.
Po dojeździe na miejsce zdarzenia zastano rozbity samochód osobowy marki Smart stojący na kołach w polu. Kilkanaście metrów od pojazdu leżał poszkodowany kierujący, który pozostawał przytomny. Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, udzieleniu poszkodowanemu kwalifikowanej pierwszej pomocy oraz odłączeniu akumulatora w rozbitym aucie. Przygotowano także miejsce do lądowania helikoptera Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przybył równocześnie z zespołem ratownictwa medycznego. Po przekazaniu poszkodowanego, lekarz zadecydował o transporcie poszkodowanego do szpitala ambulansem. Po zabezpieczeniu startu śmigłowca zastępy zakończyły swoje działania, a miejsce zdarzenia do dalszych czynności przekazano funkcjonariuszom policji.
Działania prowadzone przez 8 strażaków PSP i 6 strażaków OSP zakończono o godzinie 11:27.
Tekst i zdjęcia: st. kpt. T. Fijołek
0
0
0
0
0
0
Madry20:31, 24.01.2020
Co za "idiota wzywa helikopter" skoro poszkodowanego zabrał ambulans kto za to zapłaci my podatnicy, czy są w tej służbie zdrowia ludzie którzy myślą a nie wzywają helikopter pytam po co???? I TAK SIĘ ROBI ŹLE W SŁUŻBIE ZDROWIA 20:31, 24.01.2020
Rafał21:10, 24.01.2020
Czy to prawda ze kierowca był na podwojnym gazie?? 21:10, 24.01.2020
Zico10:31, 25.01.2020
,,,,nikt z nas sam nie może wezwać lotniczego pogotowia ratunkowego,to takie małe wyjaśnienie o tym czy śmigłowiec ratunkowy przyleci na miejsce wypadku decyduje dyspozytor medyczny.A tak z tym marnowaniem tych pieniędzy akurat w tej sytuacji to nie jest przesada,nie ma zespołów wyjazdowych na terenie i dyspozytor prosi o pomoc LPR- normalna,mądra decyzja 10:31, 25.01.2020
Zico17:22, 25.01.2020
,,,,,dokładnie tak,musi się dużo zmienić,nasze myślenie też nie ma karetki pierwszej przy wypadku,bo jest np. na wezwaniu u pacjenta z gorączką albo bólami brzucha,które utrzymują się od 3-4 dni.To że zespół ratownictwa medycznego przyjeżdża do wspomnianej przez pana ,,reanimacji,, pózniej niż straż albo policja myślę,że nie jest spowodowane tym ,że karetka jedzie wolniej,albo tak im się spieszy,tylko może ich nie ma w stacji albo w okolicy są właśnie daleko gdzieś u pacjenta,na nasze szczęście Straż Pożarna jest przeszkolona z zakresu udzielania pierwszej są strażacy Ratownikami Medycznymi 17:22, 25.01.2020
1 0
dokładnie, co za kraj aby nie było wolnej karetki do wyjazdu. miałem zdarzenie koło ul Gawłowskiej gdzie szpital jest oddalony o 400m a karetka jechała z Iłowa, gdzie tu logika? Zdarzenie w Wikcinku pokazuje cały ten paradoks, że śmigłowiec przylatuje z Warszawy przed karetką która powinna być po 6-7 minutach od zgłoszenia. Chylić należy czoła strażakom, to oni zawsze są pierwsi na takich akcjach, ostatnio też jeździli do reanimacji ludzi bo brak karetki. Wydaje się pieniądze w naszym mieście nie tak jak powienno np na remont budynku straży pożarnej czy budowę komendy Policji na 1 maja. Powinno się na polach czerwonkowskich wybudować budynki straży, policji oraz tam powinna powstać dyspozytornia. Wszystko byłoby w jednym miejscu. 14:04, 25.01.2020