Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Sochaczewie prowadzą postępowanie dotyczące oszustwa na szkodę 70-letniej mieszkanki Sochaczewa. Publikujemy portret pamięciowy kobiety, która odebrała pieniądze od seniorki. Każdy, kto rozpoznaje osobę z portretu pamięciowego, proszony jest o kontakt osobisty lub telefoniczny z policjantami Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Sochaczewie, ul. 1 Maja 10, 96-500 Sochaczew lub dzwoniąc na numer telefonu 46 863 72 22.
Policjanci z wydziału kryminalnego sochaczewskiej komendy, prowadzą postępowanie w sprawie oszustwa na szkodę 70-letniej mieszkanki Sochaczewa. Do przestępstwa doszło 6 listopada 2019 roku, a jego skutkiem była utrata ponad 120 tysięcy złotych.
Poniżej publikujemy portret pamięciowy kobiety, która pełniła rolę tzw. „odbieraka". Każdy, kto rozpoznaje tą osobę, proszony jest o kontakt osobisty lub telefoniczny z Komendą Powiatową Policji w Sochaczewie, ul. 1 Maja 10, 96-500 Sochaczew. Kobieta ma około 22-25 lat, około 160 cm wzrostu, jest średniej budowy ciała. W dniu przestępstwa ubrana była w ciemny płaszcz.
Informacje można przekazać również dzwoniąc na numer 46 863 72 22 lub pisząc na adres: [email protected]
Arek19:41, 12.11.2019
*%#)!& złodziejka 19:41, 12.11.2019
P O L A K 07:57, 13.11.2019
Kto jej dal dane o posiadaniu przez starszą Panią takiej kwoty ? Złodzieje i naciągacze MUSZĄ dostawać dane z banków, placówek bankowych lub innych źródeł które mają dane o zasobności obywateli - może urząd skarbowy - ci mają o nas pełne dane, biura rozliczeniowe z których gro ludzi korzysta. ZA DUŻO INSTYTUCJI A CO ZA TYM IDZIE OSÓB PRYWATNYCH MA DOSTĘP DO DANYCH FINANSOWYCH OBYWATELI RP. Całe to RODO i Ustawa o ochronie danych to fikcja i obłuda ! 07:57, 13.11.2019
KStku09:08, 13.11.2019
Coś w tym jest o czym Pan "P O LA K" napisał. Dziś by załapać się do pracy w urzędach najważniejsze są układy, a instytucjach zajmujących się finansami najlepsze są osoby które przynoszą firmom zysk, czyli np w bankach naciągną / namówią bo umieją to robić klienta na kredyt, kartę kredytową itp. w sklepach np rtv namówią na gwarancję wydłużoną itd. Zaś w społeczeństwie krąży opinia, ze im więcej ukradniemy tym mniejsze prawdopodobieństwo więzienia ! Ciekawe skąd takie opinie? 09:08, 13.11.2019
Adam09:14, 13.11.2019
A w latach 90 co ludzie byli porywani na narządy? Było i o tym głośno w Sochaczewie. Też doskonale wiedzieli kogo porwać jaki ten ktoś miał stan zdrowia grupę krwi etc to była zawsze mafia zorganizowana grupa przestępczą. Oni tylko czekają na sygnał od pracownika banku kto ostatnio wypłacał duża gotówkę założę się że mają dogadanych ludzi. Zrobić dochodzenie w jakim banku miały konta okradzione osoby. Bardzo łatwo zrobić prowokację i takich ludzie złapać pytanie czy ktoś wogule stara się ich złapać czy mają zezwolenie na to... 09:14, 13.11.2019
Babcia11:38, 13.11.2019
Skąd wiedzą,ile babcia ma na koncie? Ktoś musi wiedzieć,bo by nie okradali. 11:38, 13.11.2019
Jerzy13:51, 13.11.2019
Przecież teraz każdy numer komórkowy jest zarejestrowany czy to domowy skądś musieli dzwonić. Trochę z innej beczki, Kiedyś posiadałem telefon domowy były głuche telefony, więc zgłaszam się do operatora że mamy taką sytuacje i ewidentnie ktoś sprawdza czy ktoś jest w domu. Operator rozkłada ręce takie rzeczy może udostępnić tylko na wniosek policji. Dzwonię na policję i jeżeli nie ma gróźb zagrożenia życia nie mogą nic zrobić. Tylko czekać asz okradną i wtedy też trzeba uważać by nie zrobić złodziejowi krzywdy bo jeszcze nas posądzi o pobicie ? W moim przypadku jak jednego dnia nie odbierałem telefonów to na tyle byli bezczelni że zaparkowali niedaleko domu i przysłali jaką kobietę pod dom i dzwoni dzwonkiem i czeka a jak wyszedłem to spanikowana pytała czy paliwa nie mam bo jej w aucie się skończyło i szybko odeszła i skończyły się telefony i dziwne podejścia. Sytuacja miała miejsce rok temu. Zrezygnowaliśmy z telefonu stacjonarnego. A jak widać nikt nie chciał zapobiec temu co mogło się stać. Jako starszy gość nie chciało mi się lecieć za tą kobietą, to bym się chociaż dowiedział jakim autem jeździ a to już coś by pomogło w razie kradzieży by mieli chociaż trop. 13:51, 13.11.2019
P O L A K 07:53, 14.11.2019
W Polsce od 1989 roku liczy się tylko układ i mamona ! Wystarczy oglądnąć film "układ zamknięty" i mamy lata 1989 - 2019 w pigułce. Jest przyzwolenie na takie agoldy, fozzopodobne, prewencja jest owszem, podobna do profilaktyki - masz kasę to ci pomogą ! jesteś uczciwym, przeciętnym, pracującym uczciwie i ciężko Polakiem / Polką to "prewencyjnie" się zajmą twoją sprawą jak już cię okradną lub ręce jakiś ćpun połamie na ulicy, a "profilaktykę" zaczną jak w pracy ci nogę utnie, zmiażdży itp. UKŁADY I MAMONA :( 07:53, 14.11.2019
lol16:35, 15.11.2019
15 sierpnia 81 m.2 ? :) 16:35, 15.11.2019
Mulligans02:19, 17.11.2019
Co 15 go sierpnia tam mieszka ta że zdjęcia ??? 02:19, 17.11.2019
KStku09:40, 13.11.2019
5 0
W kochanej Polsce od 1989 roku jest nieoficjalne pozwolenie na takie zachowania. Nie tylko na bezkarne okradanie Babć i Dziadziusiów, ale np. na okradanie budżetu, na łapówkarstwo itp. Jaki to problem udowodnić komuś - urzędnikowi, politykowi czy jakiemuś prawnikowi lub sędziemu, szczególnie gdy od zawsze "żyje z państwowego garnuszka"! Wystarczy pomnożyć miesięczny dochód przez lata pracy, dodać do tego nagrody i inne legalne apanaże z innych oficjalnych źródeł i wiadomo czy kogoś stać na willę za 10 mln albo furę za 5 mln zł. To jak kiedyś z FOZZ - zaginęły miliardy złotych, miliony dolarów i innej waluty oraz kruszce, pojawili się nagle ni stąd ni zowąd polscy milionerzy, ale winnych afery nie ma. Szkoda, że w dzisiejszej Polsce nie obowiązuje Ustawa z dnia 18 marca 1921 r. o zwalczaniu przestępstw z chęci zysku, popełnionych przez urzędników (Dz.U. 1921 nr 30 poz. 177 1921.04.06), oraz Ustawa o odpowiedzialności urzędnika za podjętą decyzję. 09:40, 13.11.2019