Zamknij

Oszukać przeznaczenie. Trzy wypadki w ciągu doby 29-latka. I jedno zatrzymanie

10:56, 11.10.2019 KPP Płońsk Aktualizacja: 11:10, 11.10.2019
Skomentuj

Trzy zdarzenia drogowe i zatrzymanie pod wpływem alkoholu oraz dwukrotny pobyt w szpitalu. Oto bilans jednego dnia z życia 29-latka z gminy Baboszewo, który za każdym razem spotykał się twarzą w twarz z policjantami. Oszukać przeznaczenie, chciałoby się rzec, bo na szczęście nie doszło do tragedii.

 

W niedzielę rano policjanci z Raciąża zostali skierowani przez dyżurnego na krajową 60-tkę do miejscowości Krajkowo, gdzie dachował dostawczy opel. Kierowca pojazdu, 29-latek twierdził, że gdy jechał od Raciąża w stronę Glinojecka przed jego auto wybiegło jakieś zwierzę. Kierujący chciał uniknąć zderzenia i w rezultacie stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na przeciwległy pas ruchu. Auto uderzyło w przydrożną barierkę i dachowało. Na szczęście kierującemu nic się nie stało. Wtedy po raz pierwszy tego dnia funkcjonariusze mieli do czynienia z 29-latkiem.

Około godz. 20.00 w Baboszewie patrol drogówki zauważył motorowerzystę, który miał problem z zachowaniem prostego toru jazdy. Gdy funkcjonariusze zatrzymali go do kontroli, okazało się, że był to (ten sam) 29-letni mieszkaniec gm. Baboszewo. Mężczyzna miał w organizmie ponad 0,5 promila alkoholu. Pojazd, którym kierował został zabezpieczony na strzeżonym parkingu, a mężczyzna wrócił do domu.

Po raz trzeci policjanci spotkali się z 29-latkiem w nocy. Tuż przed północą, gdy otrzymali zgłoszenie, że w miejscowości Śródborze vw typu van uderzył w drzewo. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że kierujący tym samochodem jadąc od strony Dramina w kierunku trasy K-7 nagle stracił panowanie nad pojazdem. Auto zjechało na lewą stronę drogi, a następnie do przydrożnego rowu i uderzyło w drzewo. 29-latek z gm. Baboszewo, który kierował tym pojazdem oraz pasażer trafili do szpitala.

Następnie przed godz. 4.00, tym razem w Płońsku na ul. Młodzieżowej, doszło do kolejnego zdarzenia z udziałem tego samego mężczyzny. 29-latek, jak sam przyznał, chcąc przebiec na drugą stronę ulicy nie zauważył jadącego „dostawczaka”. Wbiegł wprost pod nadjeżdżający od strony Baboszewa pojazd. Znów z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.

W związku ze zdarzeniami zaistniałymi z udziałem 29-latka prowadzone są w KPP w Płońsku 4 postępowania. Niebawem mężczyzna odpowie m.in. za kierowanie w stanie nietrzeźwości.

(KPP Płońsk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

pixelpixel

0 0

Terminator,taka jego mać 21:16, 13.10.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

LolaLola

1 0

PRAWDOPODOBNIE MIAŁ OBJAWY POWYPADKOWE I PO PIERWSZYM NIE POWINIEN JUŻ KIEROWAĆ A TYM BARDZIEJ PIC ALKOHOLU . TERAZ TO TRZEBA MU ZROBIĆ BADANIE GŁOWY. BO BYĆ MOŻE TO EFEKT DACHOWANIA I WSTRZĄSU MÓZGU.REAKCJE ORGANIZMU PO WYPADKACH KIEROWCOW SĄ RÓŻNE NAWET PO KILKU DNIACH PO WYPADKU. 21:06, 14.10.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%