Przejechany pies na Wąskiej. I to nie raz. Poszukiwani świadkowie

Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę, 7 kwietnia, około godziny 18.25. Jak twierdzi świadek, kierująca zielonym samochodem marki Nissan kobieta przejechała psa i w pełni świadoma tego wypadku, odjechała z miejsca zdarzenia. Sprawa została zgłoszona policji. Osoba, która bezskutecznie próbowała uratować psa, poszukuje innych świadków zdarzenia.

Szczegółową relację ze zdarzenia przedstawia świadek – osoba, która próbowała uratować psiaka, zgłosiła sprawę policji i poszukuje innych świadków zdarzenia w celu zidentyfikowania sprawcy wypadku.

Według relacji tej osoby, w niedzielę 7 kwietnia około godziny 18.25 na ulicy Wąskiej w Sochaczewie, w okolicach pizzerii, kierująca zielonym Nissanem (starszy model) kobieta przejechała psa. I to – jak relacjonuje osoba – przejechała go nie raz, po czym, mimo świadomości skrzywdzenia zwierzęcia (w trakcie zajścia osoby postronne krzyczały do niej, że jeździ po psie), odjechała z miejsca zdarzenia. Samochodem podróżowały – zdaniem świadka – cztery osoby.

Niestety, psa nie udało się uratować. Jak opisuje świadek, był to mały czarny piesek.

Potwierdziliśmy, że sprawą zajmuje się policja. Ulica objęta jest monitoringiem miejskim, który powinien wyjaśnić okoliczności tego zdarzenia. Na pewno pomogliby też dodatkowi świadkowie.

foto poglądowe