- A więc tak skończyła się wczorajsza moja jazda do domu. Pan kierowca ciągnika z zestawem, którego próbowałem wyprzedzić, nagle postanowił skręcić w lewo w polną drogę. Zaiste, manewr fantastycznie przeprowadzony, prawie zostało miejsca, bym mógł zmieścić się w rowie: między drzewami a ciągnikiem. ?Prawie? to adekwatne słowo do zaistniałej sytuacji. Mając na uwadze ochronę przyrody i wrodzoną niechęć do niszczenia drzew, zaje...łem w ciągnik i dachowałem ? pisze Rafał i publikuje zdjęcia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz