W dniach 19-20 stycznia w Żyrardowie odbył się dwudniowy turniej piłkarski II Futsal CUP 2019. Po raz drugi z rządu najlepiej spisali się piłkarze Fast Service, którzy na osiem spotkań siedem wygrali i zanotowali jeden remis.
- Po słabym początku sezonu porozmawialiśmy w swoim gronie. To przyniosło pożądany efekt w postaci zwycięstwa w Żyrardowie - mówi dla tusochaczew.pl Adrian Binienda, kapitan zespołu Fast Service.
Sochaczewska drużyna nowy sezon rozpoczęła od występu w Płocku, a tydzień temu na własne życzenie nie awansowała do półfinału w Iłowie.
- Byliśmy wściekli na siebie w Iłowie. Trochę zlekceważyliśmy zespół z Lipna i to się zemściło - dodaje.
Drużyna trenuje ze sobą od ośmiu lat. To widać na boisku:
- Przed każdym sezonem dochodzi do nas jeden-dwóch zawodników, którzy dodają wartość dodatnią do zespołu - mówi Marcin Leszczyński, jeden z najstarszych zawodników w drużynie.
Zgranie daje efekty w takich turniejach jak w Żyrardowie.
- Najtrudniejszy mecz mieliśmy w ćwierćfinale. Zespół doświadczony i wybiegany. Nie było łatwo, ale najważniejsze, że udało się wygrać - mówi Leszczyński.
- Przed nami liga fanów w Warszawie, w której chcemy w końcu coś wygrać. Do tej pory kończyliśmy przygodę w turnieju w ćwierćfinale - zaznacza Binienda.
Jednak najważniejsza impreza w tym roku czeka Fast Servis w Gostyniu.
- W tym roku bronimy tytułu najlepszej drużyny na halowych mistrzostwach Polski - zaznacza Marcin Leszczyński. Jedziemy tam obronić tytuł i wrócić do Sochaczewa jako najlepsza drużyna.
My życzymy sochaczewskiej drużynie sukcesów i kolejnych triumfów na koncie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz