Szpital w Sochaczewie: samorządowcy apelują do premiera, chodzi o pieniądze

Dzisiaj (12 listopada) rano przed sochaczewskim szpitalem zorganizowano konferencję w sprawie finansowania lecznicy. Poseł Maciej Małecki wraz z lokalnymi samorządowcami zaapelował do rządu o sprawiedliwy podział oraz uczciwe przyznawanie szpitalom środków finansowych. Na spotkaniu wyrażono także obawę o możliwą likwidację szpitali powiatowych, w tym szpitala w Sochaczewie. 

[FOTORELACJA]16346[/FOTORELACJA]

Finansowanie Szpitala Powiatowego w Sochaczewie przez Narodowy Fundusz Zdrowia i Ministerstwo Zdrowia - to temat, o którym mówili dzisiaj przedstawiciele powiatu i miasta sochaczew na  konferencji prasowej. Samorządowcy obecni na wydarzeniu mówili wprost o zapaści w służbie zdrowia. Proszą rząd o szerszą debatę w tej sprawie - 

Publiczna służba zdrowia w Polsce znajduje się w stanie krytycznym. Prezes Naczelnej Izby Lekarskiej mówi, że NFZ zbankrutował. Chorzy nie mogą być w spokoju leczeni. Niestety każdy z pacjentów może spodziewać się tego, że jego zabieg będzie albo całkowicie odwołany, albo przesunięty na kolejny rok. A ludzie, którzy chcą dostać się do szpitala, bo zachorowali, nie mogą liczyć na jakiś normalny termin. Rząd nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa zdrowotnego obywatelom. Dzisiaj sytuacja wygląda tak, że szpitale, także szpital sochaczewski, kredytują leczenie pacjentów, a rząd nie przekazuje tych pieniędzy do NFZ i z kolei NFZ nie przekazuje do szpitali -

- mówił Poseł Maciej Małecki.

Na spotkaniu sformułowano także pytania do Ministerstwa Zdrowia: 

- Czy prawdą jest, że minister zdrowia chce zlikwidować 30% szpitali w Polsce?

 

-Które procedury będą ograniczane?

 

- Które szpitale będą likwidowane?

 

- Które oddziały będą zamykane?

Podkreślono, że celem zwołania konferencji jest przede wszystkim uzyskanie odpowiedzi na pytania oraz informacji o pomysłach na naprawę sytuacji w służbie zdrowia. Uczestnicy domagali się od rządu także zabezpieczenia interesu osób chorych, którzy potrzebują pilnej interwencji lekarskiej.

Skandaliczne są słowa pani minister Sobierańskiej-Grendy, która powiedziała, że należy rozważyć likwidację 30% szpitali.  Oczywiście jest to niedopuszczalne, dlatego że pani minister jeszcze dodała, żeby wyjść naprzeciw potrzebom trzeba przyjrzeć się tutaj w szczególności porodówkom i pediatrii. To jest brak kompletny pomysłu na uzdrowienie służby zdrowia. Taka restrukturyzacja prowadzić będzie do tego, że będziemy mieli ograniczony dostęp do szpitali w regionach, co dla pacjenta oznacza dłuższy dojazd, zwiększone ryzyko i oczywiście opóźnione leczenie. Pacjent nie może być zakładnikiem systemu. To nie choroba tutaj będzie decydowała o leczeniu, lecz kontrakty, limity i budżet. Do tego nie można dopuścić -

- podkreślała Anna Pawłowska Wicestarosta Powiatu Sochaczewskiego. 

O kondycji sochaczewskiej lecznicy oraz o działaniach związanych z utrzymaniem i modernizacją tej instytucji przez ostatnie lata mówił Andrzej Kierzkowski - Przewodniczący Rady Powiatu Sochaczewskiego - 

- Jesteśmy przed szpitalem sochaczewskim. Cztery lata wyrzeczeń, cztery lata ciężkiej pracy, pozyskiwanie funduszy, dofinansowania rządowego. Dzisiaj mamy sytuację taką, że znowu ktoś się zaczął bawić szpitalami. My tu jesteśmy, że nie pozwolimy, żeby nasz szpital został zlikwidowany. Po prostu rząd musi zacząć rządzić, a my będziemy nadal szpitalem dysponować. Moi drodzy, tyle milionów złotych, nowy rezonans, nowy tomograf, nowe sale operacyjne, nowa pediatria, nowy SOR, nowy parking. Tyle milionów złotych, ktoś po prostu sobie życzyłby, żeby to wszystko wziąć za darmo. A to jest tak, cztery tysiące ludzi tutaj, tysiąc ludzi w szpitalu wyrzeczenia. Samorządy wszystkie z całego naszego powiatu kładły środki na ten szpital. Szpital jest do ratowania ludzi, do ratowania ludzkiego życia i my na to nie pozwolimy. Dzisiaj apelujemy do pana Tuska : Oddaj nasze pieniądze. 

Podczas konferencji przypomniano także, że Szpital Powiatowy w Sochaczewie ma nierozliczne cztery miliony tzw. "nadwykonań", za które nie otrzymał środków finansowych. 

Głos zabrali także przedstawiciele Miasta Sochaczew - Wiceburmistrz Stanisław Wachowski oraz Przewodniczący Rady Miasta Sylwester Kaczmarek - 

Występujemy nie tylko z ramienia urzędu, ale również i mieszkańców, którzy prawie każdego tygodnia przychodzą do burmistrza i zaniepokojeni, że nie tylko kolejki wydłużają się przed gabinetami, ale również wydłużają się kolejki w szpitalu w oczekiwaniu na zabiegi, na operacje. Burmistrz ze swojej strony stara się pomóc, chociaż to nie jest rola urzędu w sprawie podatku, a jednocześnie kupujemy urządzenia, na które pan przewodniczący i Rada wyrażają zgodę. W tym roku również takie urządzenie zostało kupione -

- mówił burmistrz Wachowski.

Sylwester Kaczmarek wystosował z kolei zaproszenie do minister zdrowia -

- Chciałbym zaprosić panią minister zdrowia na posiedzenie Społecznej Rady Szpitala, żeby nam powiedziała, jak mamy prowadzić tą jednostkę, ten szpital, jeżeli NFZ nie daje nam pieniędzy za wykonania, za podstawowe nawet wykonania, już nie mówię o "nadwykonaniach". Zapraszam panią minister, niech nam wytłumaczy, jak prowadzić szpital bez pieniędzy.

Przypomniano także o tym jak finansowo radził sobie sochaczewski szpital w ostatnich latach.

W ostatnich latach szpital sochaczewski był na plusie. Szpital sochaczewski osiągał dobre wyniki. Budził zazdrość i szacunek w innych powiatach. Ale dzisiaj co to oznacza? Brak finansowania ze strony rządu, że szpital w Sochaczewie wykona zabiegi, przyjmie pacjentów, a później usłyszy, że przez pół roku nie będzie za to płacone albo zostanie zapłacony za co drugiego pacjenta. Takie działania rządu doprowadzą do ruiny szpital w Sochaczewie i w innych powiatach też. Dlatego domagamy się uczciwego, jasnego finansowania z NFZ-u sochaczewskiego szpitala -

- zakończył Poseł Maciej Małecki.