Potrzeb jest wiele, kilkadziesiąt, jak nie setki. Wszystkich niestety nie da się zrealizować priorytetowo. We wtorek 17 grudnia podczas X sesji rady gminy Teresin doszło do dyskusji na temat planowanych inwestycji, a wśród nich zadaszenia i remontu kortów w Teresinie. Wszystko wskazuje na to, że ten projekt zostanie dofinansowany. Swoje niezadowolenie w tej kwestii przedstawili radni Anna Gogół i Marcin Janasz. Odpowiedzi udzielił wójt Marek Olechowski.
Choć ten punkt w planowanym budżecie na 2025 rok był znany, to wywołał wśród radnych gminy Teresin poruszenie. Chodziło o kwotę około 1 600 000 złotych na remont i zadaszenie kortów tenisowych na stadionie Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Teresinie. W tej sprawie wypowiedziała się radna Anna Gogół, która wyraziła swoje niezadowolenie, że inne propozycje mieszkańców nie są realizowane i nie wie, jak to tłumaczyć. Głos na ten temat zabrał także radny Marcin Janasz. Wśród elementarnych potrzeb mieszkańców wymieniali oni remonty i wylewki dróg, oświetlenie i progi zwalniające poprawiające bezpieczeństwo mieszkańców po zmroku między innymi w Paprotni.
- Pewnie rzeczy pani potrafi przekazać, a teraz pani tłumaczy, że nie wie, bo nie ma ich w budżecie. W budżecie nie ma wyjaśnień, był na to czas. Wyjaśnienia są wtedy, gdy radny przychodzi i rozmawiamy. Pani ani razu u mnie nie była i nie wyraziła chęci rozmowy, żeby dowiedzieć się i zapytać o którąkolwiek inwestycję. Nie trzeba do tego mównicy, ekranu komputera, żeby się wykazać. Wystarczy przyjść i spytać, a ja zawsze odpowiem. Liczę na to, że z tych inwestycji, które są wpisane, gro zostanie wykonanych w całej kadencji, ale pewnie nie wszystkie, bo coś takiego jeszcze się nie zdarzyło. Mówimy o miejscowości, która w tamtej kadencji uzyskała najwięcej pieniędzy wydawanych. Tak było i ja o tym też przypominam. Paprotnia to nie jest miejscowość zapomniana. I nawet w tym budżecie są pieniądze dość spore na rozbudowę szkoły i termomodernizację także. To też jest dla państwa dzieci i na tym samym terenie. Powiedziałem, jeśli uda się zaoszczędzić dzięki tej inwestycji parę groszy, a to nie będzie parę groszy w tym przypadku, tylko może być 2 miliony lub 4 miliony, to wtedy przeznaczymy je na kolejne inwestycje, które są, bez rezygnacji z dofinansowania -
- odpowiedział wójt Marek Olechowski.
Warto dodać, że same korty w sezonie letnim są popularną atrakcją Teresina. Dzięki zadaszeniu z obiektu będzie można korzystać przez cały rok.
- Dużym problemem jest brak zaplecza sanitarnego. Dzieci zmuszone są korzystać z gościnności Teresińskiego Ośrodka Kultury. Gdy TOK jest zamknięty pozostaje wyjście z dziećmi nieco dalej. Trener zmuszony jest zostawić grupę i udać się bezpiecznie z pozostałymi, jako opiekun. Ucieszyły mnie informacje przekazane przez pana wójta dotyczące dofinansowania z CPK. Jako radny cieszę się, że możemy robić nasze inwestycje ze środków z zewnątrz. Myślę, że tak, jak tu wszyscy siedzimy, gdyby to było dofinansowanie w wysokości 50 czy 60%, gdybyście państwo otrzymali taką okazję na swoich posesjach, to myślę, że każdy by z tego skorzystał. Wielkim błędem byłoby, gdyby gmina z tego nie skorzystała -
- dodał radny Hubert Konecki, któremu przerywał jeden ze słuchaczy. Wskazał on także budowę kanalizacji w Szymanowie wśród priorytetowych zadań gminy. Jego zdaniem jedną z możliwości finansowania projektu mógłby być kredyt. Nie wykluczył także pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy.
Jest duża szansa, że przebudowa kortów zostanie zrealizowana z dodatkowych źródeł przeznaczonych właśnie na ten cel. Niemal 300 000 złotych dokłada Samorząd Województwa Mazowieckiego. Dodatkowo gmina złożyła wniosek tematyczny do Ministerstwa Sportu. Wszystko wskazuje na to, że dodatkowe pieniądze popłyną także w przyszłym roku z programu wsparcia CPK. W puli może znaleźć się nawet 55 milionów złotych.
- Gmina Teresin jest duża, perspektywiczna, intensywnie rozwijająca się. Jak się spojrzy szerzej, to wtedy człowiek wie, że nie zawsze da się wszystko załatwić i zrealizować. Chcielibyśmy bardzo dużo, chcielibyśmy przysłowiową lampę koło swojej bramy i wyrównany każdy dołek, ale takich potrzeb jest kilkadziesiąt lub kilkaset. Każdy radny powinien mieć tego świadomość. Ciężko to wszystko zrealizować w jednym czasie, a szczególnie w jednym roku budżetowym. Czasem trudno to wytłumaczyć, że czekamy i walczymy o to na przyszły rok. Chcemy dobrze i dla gminy, i dla mieszkańców. Wszyscy jedziemy na jednym wózku -
- podsumował Paweł Wróblewski, wiceprzewodniczący rady gminy Teresin.
Gmina Teresin prężnie się rozwija i ciągle należy do czołówki najbogatszych samorządów w Polsce. Nie dziwi zatem rosnąca liczba potrzeb mieszkańców i pomysłów na możliwe inwestycje. Nieustannie jest więc co robić. Podczas X sesji rady gminy zwrócono uwagę na ciągły brak kanalizacji w Szymanowie, asfalt w Serokach, chodnik w Budkach Piaseckich, Dębówce i Piasecznicy, choć w tym wypadku wszystko wskazuje na to, że jest bliżej niż dalej. Wójt Marek Olechowski podkreślał także nieustannie rosnące koszty i pogarszającą się kondycję wielu samorządów. W tej sytuacji dodatni budżet gminy Teresin zasługuje na jeszcze większe uznanie.
Zenada16:29, 20.12.2024
4 1
To jeszcze może zadaszenie na parku w Granicach bo latem wysiedzieć się nie da a wójt zachęca dzieci do korzystania żeby porażenia chyba dostały
A jak się schładza to niestety ale park zostaje zamknięty 16:29, 20.12.2024
mordzia09:59, 21.12.2024
3 0
to niech czapkie założa jak sie tak obawiasz o sowje bombelki.
piescita sie tak i potem same pi.de.czki rosna. 09:59, 21.12.2024