Boże Ciało: ksiądz Jacek Skrobisz o istocie święta

Dziś Boże Ciało, inaczej Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. Katolicy tego dnia biorą udział w uroczystych procesjach. Z księdzem Jackiem Skrobiszem rozmawiamy o istocie święta oraz o tym, jak je obchodzimy, a jak powinniśmy.

- Wierzymy, że w monstrancji, naczyniu, w którym niesiemy jest obecny prawdziwy Bóg i człowiek –

- mówi ksiądz Jacek Skrobisz, proboszcz parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Boryszewie.

Jak dodaje, tradycja Bożego Ciała jest u nas zachowywana, także w Sochaczewie, jednak wierzący nie przykładają do celebrowania tego święta tak dużej wagi, jak należy.

- Z tym uczestnictwem jest dosyć słabo. Ubolewam też, że jest mało chętnych do układania kwiatów i organizacji tego wydarzenia. Parafia św. Wawrzyńca ma dłuższą tradycję, może tutaj ludzie bardziej się do tego poczuwają. W każdym razie my mamy cztery ołtarze, od kilku lat przyjeżdża do nas orkiestra dęta pod dyrekcją pana Krzysztofa Podczaskiego –

- mówi ksiądz Skrobisz.

Kiedyś świętowanie wyglądało inaczej. Tu ksiądz proboszcz przytacza rozmowę z księdzem Marianem Kasztalskim z Sochaczewa.

- Ksiądz, który mieszkał w kamienicy przy straży pożarnej, opowiadał mi kiedyś, że w czasie komunizmu nie można było organizować procesji. Wtedy mieszkańcy stroili swoje balkony, by wyrazić w ten sposób swoją religijność –

- mówi ksiądz Jacek Skrobisz, który ma też rady, jak dobrze przeżyć Boże Ciało.

- Odwołałbym się do hymnu, który mówi: „Upadajmy, kłaniajmy się". Jednocześnie ten sam Chrystus, któremu oddajemy pokłon jest naszym pokarmem. Ta istota może nam umknąć przez całą tę uroczystą otoczkę, ale żeby tę istotę podkreślić, przy każdym ołtarzu czytamy Ewangelię, która nam przypomina, po co tu jesteśmy –

- dodaje proboszcz.