Autobusy ZKM przed szansą zatłoczenia, bo o to chodzi

Będzie tłok czy nie będzie? Generalnie chodzi w tym o to, żeby tłok był. Na to liczą samorządowcy Sochaczewa, którzy zaakceptowali propozycję burmistrza, by w naszym mieście komunikacja miejska była darmowa dla wszystkich posiadaczy karty mieszkańca. Przypominamy, że ta kolosalna ulga wejdzie w życie już 1 lipca.

Radni miasta jednomyślnie przyjęli uchwałę zmieniającą program Sochaczewskiej Karty Mieszkańca. Pod zmianą tą kryje się kolosalna, jak by nie patrzeć, ulga dla posiadaczy kart. Jest to darmowa komunikacja miejska, jaka, dzięki zaakceptowaniu propozycji burmistrza, wejdzie w naszym mieście w życie już 1 lipca br.

Uchwałę przedstawił zastępca burmistrza Marek Fergiński:

- Chcemy w ten sposób promować korzystanie z komunikacji miejskiej w Sochaczewie oraz odciążyć centrum miasta od ruchu samochodów. Istotne są też tutaj względy ekologiczne, a dodam, że trwa modernizacja taboru autobusowego pod tym względem i są plany na kontynuowanie tych działań. Trzecim wreszcie skutkiem tej zmiany będzie poprawa sytuacji ekonomicznej mieszkańców, który nie będzie musiał wydawać pieniędzy na bilety, ale przede wszystkim będzie mógł ograniczyć zakup paliwa do własnego samochodu.

Można się spodziewać, że darmowa komunikacja spowoduje pospolite ruszenie po karty mieszkańca, wszak taki też jest między innymi cel tej ulgi. Czy tak się stanie, czy autobusy ZKM porządnie się zatłoczą, czas pokaże. Skalę następstw będzie mogli ocenić pewnie po około pół roku po wprowadzeniu przywileju (tym bardziej, że teraz wakacje).

Dodajmy, że Sochaczewska Karta Mieszkańca przysługuje każdemu, kto rozlicza w mieście podatki i nie zalega ratuszowi z tytułu żadnych opłat (rzecz ta jest przy okazji rozpatrywania wniosku sprawdzana).

I jeszcze jedno. Na tej samej sesji w pakiecie zmian budżetowych (przyjętych już niejednomyślnie) zabezpieczono pieniądze na refundację biletów ZKM wynikającą z nowej ulgi, a także na pokrycie 50 % opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi dla posiadaczy kart seniora i rodziny. To w tym roku 765 tysięcy złotych. W tej kwocie mieści się również koszt zakupu drukarek i obsługi systemu wydawania kart.