Powstała Pracownia Rozwoju i Relacji - nowa inicjatywa terapeutów z Sochaczewa

Pracownia Rozwoju i Relacji - profil na Facebooku pod takim właśnie hasłem założyła grupa ekspertów z Sochaczewa. Terapeuci chcą wspierać osoby w sytuacji okołorozwodowej. To miejsce nie tylko dla nich, ale i rodzin oraz znajomych, które nie umieją lub nie wiedzą, jak się zachować w sytuacji rozwodu bliskich.

Jak mówi Martyna Wojciechowska z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, jedna z założycielek profilu- osób, które się rozwodzą jest co raz więcej, niewiele za to istnieje miejsc, w których mogą one szukać wsparcia.

- Pracując w Powiatowym centrum pomocy Rodzinie widzimy, że jest potrzebna pomoc celowana do tej właśnie grupy osób. Rozwód to sytuacja, które generuje mnóstwo emocji, w którymi bardzo trudno sobie poradzić. Wszędzie wokół nas się pojawiają wskazówki dotyczące wychowywania dzieci czy rozwoju osobistego, a bardzo mało jest porad dla osób w sytuacji okołorozwodowej. Ale także dla ich bliskich i znajomych, które nie wiedzą, jak się zachować.

Jak mówi Ewa Kajetaniak – często osobom bliskim wydaje się, że muszą być lojalne wobec jednej lub drugiej strony.

- To już nie jest konflikt dotyczący dwóch osób, ale całej reszty rodziny i znajomych, którzy się dzielą. Najgorzej w tej sytuacji mają dzieci, które zostają pozbawione bliskości, ciepła, poczucia bezpieczeństwa, przynależności. Mówi się, że do wychowania dziecka potrzebna jest cała wioska – babcie, dziadkowie, cioci, bliżsi i dalsi znajomi. W trakcie rozwodu ta wioska się rozpada. Dziecko zostaje z jednym rodzicem, drugi jest odsunięty na margines, gro osób sama się izoluje, nie wiedząc, jak się zachować. Na te sytuacje trzeba reagować szerzej niż tylko w gabinecie terapeutycznym.

To właśnie powód, dla którego powstała Pracownia Rozwoju i Relacji.

- Żeby się dobrze rozstać, też powinniśmy skorzystać z pomocy terapeuty. Po to, żeby w to nowe życie wejść bez bagażu złych emocji i relacji. Tego wszystkiego, co będzie przeszkadzało w prawidłowym rozwoju nas samych i naszego dziecka.

Tymczasem, jak mówi Martyna Wojciechowska- wiele osób boi się lub wstydzi skorzystać z pomocy terapeuty

- Jest masa osób, które z tym tematem zostają same. Dlatego przez tą inicjatywę chcemy dotrzeć do tych osób, które nie mają odwagi iść do terapeuty, przyznaniem się do tego, że mam problem, że trudno sobie z tym poradzić. A jeśli szukamy pomocy, to bardzo często, anonimowo, szukamy jej w internecie.

Dlatego właśnie powstał profil Pracownia Rozwoju i Relacji. Tu łatwiej przełamać bariery, zapytać, zachowując bezpieczny dystans.