Cmentarze w Sochaczewie w okresie świątecznym. Policja zapowiada kontrole

W ostatnich dniach pada coraz więcej pytań o sposób funkcjonowania cmentarzy w kontekście pandemii koronawirusa. Polską tradycją jest ich sprzątanie i przystrajanie przed świętami, a w święta odwiedzanie. Są miasta, gdzie w związku z sytuacją epidemiologiczną zdecydowano o zamknięciu nekropolii. Sprawdzamy, jakie rozwiązanie stosowane będzie w Sochaczewie.

Zacznijmy od tego, że nie ma odgórnego zakazu zamknięcia cmentarzy. Ostatnie rozporządzenie mówi o  terenach zielonych, literalnie nekropolie nie są jednak wymienione na przytoczonej przez radę ministrów liście obiektów z zakazem wstępu. Jednocześnie jednak funkcjonuje zakaz gromadzenia się i przemieszczania w celach innych niż bytowe, zdrowotne i zawodowe. W kontekście wzmożonego ruchu na cmentarzach przed świętami, zasadne wydaje się więc pytanie, co nam wolno, a czego nie?

W powiecie sochaczewskim proboszczowie reagują rożnie. Na giżyckim cmentarzu (na zdjęciu) widnieje kartka, na której ksiądz wyraźnie nakreśla, że na terenie obiektu może przebywać nie więcej niż pięć osób jednocześnie (czyli nekropolia została potraktowana jak kościół).

O aktualnie panujące zasady na cmentarzu w naszym mieście zapytaliśmy sochaczewski ratusz. Jak powiedział nam Daniel Wachowski, kierownik referatu komunikacji zewnętrznej UM, wspólnie z KPP ustalono, że w okresie świątecznym funkcjonariusze policji kontrolować będą sochaczewskie nekropolie pod kątem gromadzenia się.

Apelujemy zatem do mieszkańców: jeśli odwiedzenie swoich zmarłych na cmentarzu nie jest bezwzględną koniecznością, odłóżmy i tę wizytę, i porządki na grobach na czas po epidemii. Jeśli natomiast już musimy tam pójść – idźmy w pojedynkę i zachowujmy dwumetrową odległość od innych osób.