Zgodnie z zapowiedzią, Maja Kapłon w niedzielę 5 kwietnia dotarła do swojego domu w Teresinie. Wraz z domownikami będzie teraz musiała odbyć dwutygodniową kwarantannę, przede wszystkim jednak jest szczęśliwa, że już po wszystkim i wszystko się udało.
Jak w niedzielę wieczorem napisali założyciele grupy „Ratujemy Maję Kapłon”:
- Maja z rodziną już w domu, po długim locie, wszyscy zdrowi i szczęśliwi. Jest pięknie, są uśmiechy i wzruszenia, jest też ból, ale co najważniejsze: niebo jest kilkanaście centymetrów bliżej! Przed Mają długa rehabilitacja i powolny proces dochodzenia do zdrowia i sprawności. Ale kto po tym wszystkim ma wątpliwości, że mogłoby być inaczej niż dobrze?! Miejcie świadomość, że w każdym milimetrze jej wzrostu, w każdej części jej dojścia do zdrowia, jest Wasz udział. Za co wszyscy, na czele z Mają, jesteśmy ogromnie wdzięczni.
Wystarczy spojrzeć na to zdjęcie, by być pewnym, że każde słowo tego komentarza jest prawdziwe.
gość09:26, 06.04.2020
8 0
Dzielna Dziewczyno! Z okazji zbliżających się świąt życzę zdrowia,zdrowia i jeszcze raz zdrowia.Niech Aniołowie nad Tobą czuwają,a św.Maksymilian Kolbe niech ma Cię w swojej opiece. 09:26, 06.04.2020
GOŚĆ08:27, 07.04.2020
0 0
jprdle ale tytuł. 08:27, 07.04.2020