Zamknij

Zieleniak przy Pokoju na nowych zasadach. Jedna brama i dwie furtki

19:57, 02.04.2020 MF Aktualizacja: 15:43, 03.04.2020
Skomentuj

W związku z nowymi obostrzeniami w kraju dotyczącymi przemieszczania się i gromadzenia, wzrósł też stopień wymagań na targowiskach. Jak powiedział nam prezes PSS Społem w Sochaczewie, po naradach z policją i sanepidem ustalono, że wchodzenie na teren tzw. Zieleniaka przy ul. Pokoju zostanie ograniczone i będzie regulowane przez pracownika ochrony. Nowe zasady wdrożono w życie już dziś.

Zacznijmy od kontrowersji, jakie pojawiły się wokół spożywczej części rynku przy ul. Pokoju, należącej do spółdzielni PSS Społem w Sochaczewie, kiedy to w ostatnią sobotę odnotowano tu spory ruch mieszkańców. Jak podkreśla prezes spółdzielni Józef Chocian, należy odróżnić pawilony przy samej ulicy od terenu właściwego Zieleniaka.

- Z powodu ograniczenia liczby klientów we wnętrzach pawilonów przy ul. Pokoju, ludzie ustawiali się na zewnątrz, na chodniku, tworząc wrażenie dużego ruchu. Na terenie samego rynku nie ma i nie było takiego zjawiska.

Prezes Chocian podkreśla też, że natychmiast po wprowadzeniu stanu zagrożenia pandemią, PSS wprowadziło wiele środków zabezpieczających zdrowie tak klientów, jak sprzedawców i to we wszystkich swoich obiektach. Ograniczono liczbę osób przebywających w sklepach, pojawiły się rękawiczki ochronne i płyny dezynfekujące. Na samym rynku wskazano punkty do mycia rąk, pouczono wszystkich sprzedawców, zamieszczono informacje i oznakowania popularyzujące bezpieczne zachowania. Codziennie też pracownicy administracyjni kontrolują przestrzeganie wszystkich zasad na rynku. Jak mówi Józef Chocian, większość klientów rozumie sytuację i sama pilnuje np. odległości między sobą.

Po ostatnim rządowym zaostrzeniu przepisów w związku z pandemią w Polsce, nowe wymogi pojawiły się również w odniesieniu do targowisk.

- Mamy na rynku trzy bramy wjazdowe. Zdecydowaliśmy, że od dziś do godziny 8.00 mogą z nich korzystać wszyscy handlujący, po tej godzinie zamknięte zostaną dwie bramy. Zatem do dyspozycji klientów i sprzedawców pozostanie jedna brama oraz jedna furtka. Dodatkowo mieszkańcy będą mogli wejść na rynek przez jedną furtkę od strony ulicy Senatorskiej.

Jak wyjaśnia nasz rozmówca, Społem zatrudni pracownika ochrony firmy Argus, który przy wejściu na rynek będzie kontrolował, czy spełniane są obecne wymagania rządowe dotyczące liczby klientów, a przypomnijmy, że zgodnie z nimi przy jednym stoisku handlowym nie może stać więcej niż trzech klientów, zachowujących między sobą bezpieczną odległość.

- Czyli jeżeli na Zieleniaku będzie 10 punktów handlujących, będzie tu mogło przebywać 30 klientów, jeśli będzie 15, dopuszczalna liczba klientów wyniesie 45. Pracownika ochrony i kierownika targowiska w dni handlowe wspomogą pracownicy administracyjni, tak byśmy byli pewni, że wszystkie obostrzenia są respektowane. Wszyscy sprzedawcy zostali już poinstruowani, jak pilnować tego nowego rygoru. Dodam, że jesteśmy w stałym kontakcie z sanepidem.

Jak zapewnia Józef Chocian, na co dzień nie ma dużo ludzi na rynku. Istnieje jednak obawa, jak będzie w przyszłym tygodniu, czyli przed świętami. Na pewno wysiłek pracowników spółdzielni dotyczący utrzymania zasad będzie musiał być jeszcze większy. Z drugiej strony wielu sprzedawców zapowiada, że w związku z obecną sytuacją w kraju rozważy zakończenie przyjazdów na nasz rynek właśnie po Wielkiejnocy.

Przy okazji naszej rozmowy Józef Chocian chce podkreślić wielkie zadowolenie i wdzięczność wobec pracowników, zwłaszcza tych, którzy stoją na pierwszej linii frontu, bezpośrednio obsługując klientów.

- Wiem, że przeżywają stres i mają obawy o swoje zdrowie. Dlatego jestem im wdzięczny za dzielność, za to, że jednak codziennie mierzą się z tą sytuacją.

A sytuacja nie jest łatwa. Samo zadbanie o środki ochrony wprowadzone w sklepach okupione jest ogromnym wysiłkiem.

- Proszę sobie wyobrazić, że my codziennie potrzebujemy 4 tysiące rękawiczek. I dochodzi do sytuacji bardzo złych. Wielu klientów wie, że powinni skorzystać z jednej pary, ale są też tacy, którzy zabierają to, co leży, nie myśląc o bezpieczeństwie innych.

Jak mówi nasz rozmówca, większość klientów wyraża zrozumienie dla sytuacji i jest zdyscyplinowana, ale są też tacy, którym tego zrozumienia i dyscypliny brak:

- Spotykamy się z różnymi zachowaniami klientów, zdecydowana większość okazuje nam życzliwość i zrozumienie, a także wdzięczność. Zdecydowana większość też stosuje się do wprowadzonych zasad, jest zdyscyplinowana. Ale jest też niestety grupa, która ma pretensje o sytuację, za którą przecież nasza spółdzielnia nie odpowiada i na którą nie ma wpływu. Takie osoby tylko wzmagają obopólny stres, na szczęście, jak powiedziałem, stanowią mniejszość.

Dla całej sochaczewskiej spółdzielni obecny czas stanowi ogromne wyzwanie i duże trudności. PSS z jednej strony ponosi koszty, z drugiej odnotowuje straty. Słynny bar na placu Kościuszki, gdzie przychodziło wielu mieszkańców na codzienny obiad, dziś świadczy usługi tylko na wynos. Sklep AGD przy Staszica jest zamknięty. Straty odnotowuje piekarnia.

- Mamy duży spadek obrotów, braki kadrowe również w sklepach spożywczych. Musimy to wytrzymać, nie poddawać się, mam nadzieję, że nie będzie trwało to zbyt długo, zachowując spokój i rozsądek, myślę, że damy radę – reasumuje naszą rozmowę Józef Chocian.

(MF)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(10)

RomekRomek

10 3

Dlaczego część przemysłową targowiska miasto zamknęło, a zieleniak nie ? Czy dlatego że za zieleniak Chocian zbiera pieniądze, a za część przemysłową nie ? 15:42, 02.04.2020

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

skoczekskoczek

5 0

część przemysłową ma w dyspozycji klub Orkan? bo kiedyś miał 16:12, 02.04.2020


RomekRomek

4 0

Ale ja się pytam dlaczego PSS ma zarabiać na targowisku, a Orkan już nie ? 18:01, 03.04.2020


At aki tam.At aki tam.

3 1

"Ale ja się pytam dlaczego PSS ma zarabiać na targowisku, a Orkan już nie ?"
Bo skarpety i galoty to nie artykuły pierwszej potrzeby a szeroko rozumiana żywność już tak. Jeszcze czegoś nie rozumiesz? 21:35, 03.04.2020


reo

pixelpixel

10 2

Pani Oficer prasowy KPP zabrania chodzić na skróty przez parki i skwerki,kieruje nas na chodniki pełne chorych ,nieomal Zombie ? ,a targowica skupia klientów przy jednym wejściu ! zgrupowanie dobre jest na obozie sportowym. Wyciągam wniosek,że zarówno Policja i Pan Chocian są przeciwni wyborom w maju,chcą zarazić jak najwięcej naszych mieszkańców,oj weźmie się za was Terlecki z Jarosławem,oj weźmie?? 16:10, 02.04.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


RomekRomek

1 0

O ile dobrze pamiętam, to dostaje jeszcze dietę jako wiceprzewodniczący powiatowej rady 11:50, 04.04.2020


marze.marze.

1 0

I emeryturę. 12:57, 04.04.2020


poirytowanypoirytowany

4 0

Zdecydowanie tłoczenie ludzi przy jednym wejściu jest idealnym rozwiązaniem na czas epidemii. Gratuluje pomysłu. 09:41, 03.04.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

pixelpixel

3 0

nie jest źle, na targowisku ruch płynny bez zbędnych obostrzeń 13:08, 03.04.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%