Apel wójta Mirosława Orlińskiego. Od dróg na jeden wóz do 10 metrów asfaltu

Przy okazji poszerzenia i utwardzenia drogi Feliksów – Orły Cesin wójt Mirosław Orliński zwrócił się do radnych ze specjalnym apelem. Jak podkreślał, celem samorządów jest budowa dróg w gminie szerokich na 10 metrów, a nie jest to łatwe zadanie, biorąc pod uwagę, że niegdyś powszechnie powstawały drogi „na jeden wóz”. Wójt polecił wzięcie przykładu z przewodniczącego rady gminy Czesława Ćwiklińskiego.

Podczas ostatniej sesji rady gminy wójt Mirosław Orliński poruszył kwestię drogi Feliksów – Orły Cesin, którą w ostatnim czasie poszerzono i utwardzono.

- To nowa droga na nowym gruncie, wynikającym z poszerzenia. Powstaje ona, to muszę bardzo mocno podkreślić, z inicjatywy mieszkańców. Warto tu wrócić do historii, która w dużej mierze odpowiada za to, co dzisiaj mamy. Przed laty bowiem, gdy dzielono majątki, w wielu miejscowościach budowano drogi na jeden wóz, czyli szerokie na 3 metry. To drogi, które dziś nie mają szans funkcjonowania. Mówiąc inaczej, jeżeli chcemy mieć asfalt szeroki na 5 metrów, powinniśmy zabezpieczyć przynajmniej po metrze pobocza z każdej strony. Reasumując, takie podstawowe minimum, to 7-8 metrów.

Wójt Mirosław Orliński podkreślił jednak, że samorząd dąży do budowy dróg 10-metrowych. I w związku z tym ma do radnych specjalny apel.

- Warto wziąć za wzór postawę przewodniczącego rady gminy Czesława Ćwiklińskiego, który właśnie podjął wysiłek, by wspomniana droga Feliksów – Orły Cesin była tak szeroka. To pokazuje dobitnie, że warto rozmawiać z mieszkańcami, by przekazywali fragmenty swoich działek pod budowę szerokich, komfortowych, bezpiecznych dróg, z których korzystamy wszyscy. Droga Feliksów – Orły Cesin ma dziś 10 metrów i będzie służyła wielu pokoleniom. Tu kiedyś było pole orne, w tej chwili dzięki funduszowi sołeckiemu dosypujemy kolejne warstwy tłucznia, w przyszłości to się ładnie ugniecie, zależy, a ostatecznie planujemy tu położenie asfaltu.