Eko autobusy w mieście. Jest oferta Solarisa. 150 km na jednym ładowaniu

Jeśli radni wyrażą zgodę na wprowadzenie zmian w budżecie i Wieloletniej Prognozie Finansowej, to jeszcze w tym roku na ulice miasta wyjadą dwa ekologiczne autobusy spalinowe, a wiosną 2020 dołączą do nich trzy elektryczne. Projekt „Sochaczewski Eko - bus”, na który ratusz zdobył prawie 8 mln zł unijnego dofinansowania, wchodzi w decydującą fazę.

Kilka tygodni temu burmistrz ogłosił przetarg na zakup pięciu fabrycznie nowych autobusów dla Zakładu Komunikacji Miejskiej. Dwa z nich mają być wyposażone w silniki diesla spełniające ekologiczną normę EURO VI (termin dostawy do 30 listopada 2019 roku), trzy pozostałe to wozy napędzane elektrycznie (do 30 kwietnia 2020). Do ratusza wpłynęła jedna oferta znanej nie tylko na polskim, ale również europejskim rynku, firmy Solaris. Za trzy autobusy elektryczne wykonawca żąda 7,74 mln, a za dwa spalinowe 2,38 mln. Łącznie to ponad 10,1 mln.

Eko-bus to więcej niż autobusy

Warto jednak zauważyć, że tegoroczna pula pieniędzy na „Sochaczewskiego Eko-busa” to 8,9 mln, a autobusy to jedynie część znacznie większego projektu. W jego ramach  miasto chce także kupić dwa biletomaty, elektroniczne tablice wyświetlające rozkład jazdy, uruchomić w biurze ZKM punkt sprzedaży biletów elektronicznych, a na pobliskiej bazie utworzyć punkt ładowania elektrycznych autobusów. Z tego powodu, by domknąć finansowanie, należy zwiększyć wydatki na cały projekt. Burmistrz proponuje, aby w tegorocznym budżecie zwiększyć je o ok. 300 tysięcy, a w WPF na 2020 roku zapisać dodatkowe 1,8 mln zł. Łącznie dałoby to kwotę 11 mln zł.

- Na wdrożenie Eko-busa pozyskaliśmy aż 7,86 mln zł dofinansowania. To pieniądze z dwóch źródeł – unijna dotacja w wysokości niemal 7,1 mln pochodząca z Regionalnego Programu Operacyjnego i prawie 800 tysięcy z budżetu państwa. Nawet jeśli teraz zwiększymy wkład własny do tego zadania, i tak w ponad 70 procentach będzie finansowane pieniędzmi spoza budżetu miasta – wyjaśnia burmistrz Piotr Osiecki.

Solaris to jeden z najlepszych w Europie producentów autobusów, firma podbijająca świat swymi produktami.

- Na najbliższej sesji zaproponuję radnym, aby nie rezygnowali z zakupu autobusów i nie oddawali wielomilionowej dotacji, lecz dokonali zmian w budżecie i WPF, co pozwoli mi zawrzeć umowę z Solarisem. Kolejnej szansy na tak zasadniczą wymianę taboru ZKM, do tego w ponad 70 procentach przeprowadzoną za pieniądze spoza budżetu miasta, już możemy nie dostać – przekonuje burmistrz Piotr Osiecki.

Ekologiczne, przyjazne niepełnosprawnym

Ogłaszając przetarg na dostawę autobusów, miasto dokładnie opisało, czego oczekuje. Solaris zapewnia, że spełnia wymagania ratusza i proponuje fabrycznie nowe ekologiczne autobusy niskopodłogowe. Każdy z nich ma zmieścić minimum 80 pasażerów. Co najmniej 22 podróżujące osoby znajdą dla siebie miejsca siedzące.

- Poprawa komfortu podróży to tylko jeden z powodów, dla którego wymieniamy tabor ZKM. Chcemy ograniczać ilość zanieczyszczeń powietrza, a samorząd może to zrobić na przykład poprzez rozwój mobilności miejskiej. Liczę, że niedługo, mając tak dobre warunki jazdy, przynajmniej część sochaczewian przesiądzie się do autobusów – mówi wiceburmistrz Dariusz Dobrowolski.

Autobusy spalinowe wyposażone zostaną w silniki spełniające normę EURO-6, najnowsze systemy bezpieczeństwa jazdy (m.in. czujniki parkowania, ABS i inne), funkcję „przyklęku” pozwalającą na obniżenie wejścia i podniesienie pojazdu po zamknięciu wszystkich drzwi. Przy środkowych drzwiach znajdzie się ręcznie rozkładana rampa najazdowa dla wózków inwalidzkich lub dziecięcych, a przyciski „na żądanie” oznaczone zostaną w alfabecie Braille’a. W przedziale dla pasażerów znajdziemy trzy elektroniczne kasowniki, tablicę informacyjną wyświetlająca m.in. takie dane jak numer linii, nazwa przystanku bieżącego, następnego, docelowego i aktualny czas. Dodatkowo o trasie ma informować pasażerów głos lektora. Zapowiedzi uruchamiane będą automatycznie przez komputer pokładowy korzystający na bieżąco z danych GPS.

Oczywiście autobusy będą wyposażone w automatyczną klimatyzację oraz ogrzewane tak, by np. przy -15 stopniach na dworze, w autobusie było od 5 do 15 stopni na plusie.

USB i monitoring

Będzie także coś, z czego ucieszy się młodzież – kilka podświetlanych portów USB umożliwiających pasażerom doładowanie baterii telefonów i tabletów w czasie podróży, w tym jeden port zamontowany tak, aby był dostępny dla osoby niepełnosprawnej ze stanowiska dla wózka inwalidzkiego. Dla bezpieczeństwa pasażerów w autobusie zainstalowane zostanie sześć kamer – trzy w środku, jedna rejestrująca drogę przed pojazdem, jedna cofania za pojazdem i jedna boczna „lusterkowa” rejestrująca obraz wzdłuż prawej strony pojazdu.

System policzy pasażerów

Wszystkie pojazdy będą miały systemy pozwalające rozstrzygnąć spór, czy autobus przyjechał danego dnia i czy był na czas. Komputer pokładowy ma rejestrować takie dane jak otwarcie drzwi, czas przybycia na przystanek, przejechana droga. Dodatkowo przy drzwiach zainstalowany zostanie system rejestrujący liczbę wchodzących i wychodzących pasażerów. Pozwoli on precyzyjnie określić godziny szczytu, obciążenie poszczególnych linii, kierunków, przystanków, rozkład liczby pasażerów w poszczególnych dniach tygodniach, określonych godzinach itp.

150 km na jednym ładowaniu

Jeśli chodzi o trzy autobusy elektryczne, to ich wyposażenie będzie niemal identyczne, jak spalinowych. Zasadnicza różnica dotyczyć ma napędu.

- Zażądaliśmy, by napęd elektryczny umożliwiał osiągnięcie dynamiki jazdy nie gorszej niż przy silnikach diesla, by autobusy mogły bez przeszkód kursować zarówno w czasie mrozów jak i upałów, a na jednym ładowaniu były w stanie przejechać minimum 150 km, bez względu na warunki pogodowe. Duże znaczenie w tym przypadku ma maksymalne wykorzystanie klimatyzacji latem oraz grzejników w czasie mroźnej zimy – wyjaśnia Dariusz Dobrowolski.

Na pełne naładowanie akumulatorów potrzebne będzie maksymalnie sześć godzin, a specjalny punkt ładowania powstać ma na terenie bazy ZKM. O konieczności zjechania na bazę powiadomi kierowcę wskaźnik stanu naładowania akumulatorów.

daw