Gmina Iłów liczy się z koniecznością odkupienia 11 paneli fotowoltaicznych skradzionych z terenu Szkoły Podstawowej w Brzozowie. Chyba że policji uda się je odzyskać i będą w odpowiednio dobrym stanie. Jak mówi wójt gminy, samorząd bije trochę w piersi w tej sprawie i planuje w najbliższym czasie zabezpieczenie instalacji przed tego typu zdarzeniami.
Do kradzieży doszło w nocy z 10 na 11 maja. Z terenu Szkoły Podstawowej w Brzozowie zginęło 11 nowych paneli fotowoltaicznych. Złodzieje nie zdążyli rozebrać całej instalacji, gdyż przepłoszył ich mieszkaniec okolicy. W sumie instalacja liczyła 70 paneli. Inwestycja została wykonana w ramach realizowanego na terenie gminy projektu OZE. Jeszcze nie była uruchomiona.
Wójt gminy Jan Kraśniewski przyznaje, że instalacja nie była dostatecznie zabezpieczona i należy z tego wyciągnąć wnioski:
- To są panele zainstalowane na powierzchni ziemi, nie na dachu, więc są łatwo dostępne. W tej chwili budowana jest sala gimnastyczna w Brzozowie i trudno tu wszystko ogarnąć. Bijemy się troszkę w piersi, jeśli chodzi o zabezpieczenie instalacji. To się stało nagle. Panele zginęły, a my musimy myśleć do przodu, jak ten teren zabezpieczyć. Mamy oczywiście nadzieję, że policja wykryje sprawców.
Władze gminy liczą się z tym, że będą musiały odkupić panele, jeśli tych nie uda się odzyskać lub, jako odzyskane, nie będą w odpowiednim stanie. W najbliższym czasie gmina zamontuje w pobliżu paneli słup oświetleniowy, a w niedalekiej przyszłości prawdopodobnie monitoring.
Wójta Jana Kraśniewskiego zapytaliśmy też o termin oddania instalacji do użytku:
- Instalacja miała być gotowa z końcem roku, ale z winy wykonawcy inwestycja przedłuża się, chodzi tu przede wszystkim o kłopoty ze znalezieniem pracowników. U prywatnych właścicieli instalacje już działają, natomiast w budynkach użyteczności publicznej są problemy, przede wszystkim z powodu niewydolności urządzeń.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz