Czujemy wewnętrzną niechęć do pisania o aktach wandalizmu w Sochaczewie. Pewnie dlatego, że ile można jałową mowę uprawiać? Więc w zasadzie w temacie przewrócenia kontenera na używaną odzież dla potrzebujących (tak przynajmniej głoszą napisy) na osiedlu między Staszica a Żeromskiego nic do powiedzenia nie mamy, ale jest jedno pytanie mieszkańców. No, może dwa.
Kontener na używaną odzież, ponoć dla potrzebujących, na osiedlu mieszkalnym między Żeromskiego a Staszica, upada co i raz. Przychodzi noc, akurat przechodzi kilku nabuzowanych różnymi substancjami i emocjami osiłków i bach. Pojemnik leży. Nie on jeden, zjawisko podobne występuje w całym mieście, czasami do przeciętnego sprawdzianu zapewne przeciętnych mięśni, dochodzi jeszcze egzamin ze sztuki podpalania.
Tym razem nasz metalowy bohater upadł jednak na dobre. Leży tak już ładnych parę tygodni. Pytanie mieszkańców brzmi. Kto go podniesie? Może tych substancji brak, może adrenaliny, w każdym razie sami nie są w stanie tego zrobić. Może odpowiedź powstrzymuje pytanie numer dwa. Po co go podnosić? Nikt przecież nie lubi bawić się w Syzyfa.
linu10:54, 23.01.2019
0 0
Przeca ponoć mamy taki swietny monitoring, który w nocy nie działa ? 10:54, 23.01.2019