Tragedia, do której doszło w koszalińskim escape roomie, związana ze śmiercią pięciu nastolatek, spowodowała wzmożone kontrole strażaków w obiektach tego typu na terenie całego kraju. Także nasz powiat został dogłębnie zbadany.
Oprócz interwencji związanych z pożarami czy interwencjami drogowymi, strażacy prowadzą też działalność prewencyjną. W ramach zapobiegania pożarom odwiedzają różne miejsca i kontrolują je pod względem spełniania przez nie zasad ochrony przeciwpożarowej. Jak mówi kpt. Rafał Krupa:
- Nasze kontrole w większości dotyczą szkół i innych obiektów użyteczności publicznej, gdzie przebywają duże grupy ludzi. Wyrywkowo kontrolujemy obiekty mniejsze..
Po tragedii w Koszalinie w całym kraju podjęto decyzję o sprawdzeniu escape roomów. Działania podjęli też sochaczewscy strażacy:
- W weekend przeanalizowaliśmy wszystkie obiekty z naszego powiatu, w których mogłyby znajdować się escape roomy. Na podstawie dostępnych baz danych i wyszukiwarek stron internetowych nie stwierdziliśmy tego typu obiektów. Jeśli ktokolwiek ma wiedzę odnośnie prowadzenia tego typu działalności na terenie powiatu, warto się do nas zgłosić – mówił Rafał Krupa.
Nie ma chyba osoby, która nie zadawałaby sobie pytania: dlaczego doszło do tej tragedii? Czy doszło tu do zaniedbania właściciela budynku w kwestii prawa budowlanego? Jak dla tusochaczew.pl mówi Rafał Krupa, jest kilka istotnych kwestii, których żaden właściciel budynków użyteczności publicznej nie powinien lekceważyć:
- Po zakończeniu budowy większych budynków użyteczności publicznej zgodnie z prawem budowlanym, inwestor powinien zgłosić zakończenie budowy do straży pożarnej. Wykonujemy wtedy czynności odbiorowe, sprawdzamy, czy budynek jest zgodny z projektem, czy urządzenia przeciwpożarowe są sprawne. Sytuacja komplikuje się, gdy właściciel chce zmienić sposób użytkowania odebranego budynku, bo często zapomina o konieczności zgłoszenia tego faktu do stosownych instytucji, zwłaszcza gdy chodzi o mniejsze obiekty.
Najbliższy escape room znajduje się w Żyrardowie, jednak m.in. w związku z brakiem możliwości jego ogrzewania, czynny jest tylko sezonowo. Kolejne tego typu obiekty znajdują się w Płocku i Warszawie.
Na podstawie wywiadu przeprowadzonego przez Grażynę Bolimowską-Gajdę
XD13:06, 10.01.2019
5 0
Coś jak w stylu "pojechaliśmy zapobiec grupie terrorystów z ISIS w przeprowadzeniu zamachu terrorystycznego podczas dni Sochaczewa, gdzie miały zginąć setki osób. Jednak okazało się, że nie ma tam terrorystów, ani bomby, ani nikt zamachu terrorystycznego nie planował. Co więcej, dni Sochaczewa są zawsze w okresie letnim, a mamy styczeń. Zajście okazało się niegroźne i nikt nie ucierpiał. Po akcji wróciliśmy do strażnicy" xD 13:06, 10.01.2019
Czytelniczka07:14, 12.01.2019
1 0
Takie sprawdzanie takich obiektów powinno odnywac sie co miesiąc a nie teraz po tak wielkiej trahedi dopiero wszyscy zaczeli sprawdzać czy jest wszystko dobrze. Zawsze jak sie stanie tragedia to dopiero zaczyna sie dzialac. 07:14, 12.01.2019