Odra w powiecie. Nowe fakty

 - Choć w powiecie sochaczewskim obserwuje się jest akceptowalność szczepień przez rodziców, w przypadku szczepień przeciw odrze, śwince, różyczce obserwujemy tendencję spadkową. W 2017 liczba osób zaszczepionych przeciw odrze, śwince i różyczce do 3 roku życia spadła i osiągnęła poziom poniżej 95 procent, zabezpieczający naszą populację. To zjawisko niepokojące - mówi Beata Fergińska.

Wysoka temperatura, grudkowa, zlewająca się wysypka, pojawiająca się od czubka głowy poprzez tułów po kończyny, złe samopoczucie, zapalenie spojówek, białe wykwity w jamie ustnej, kaszel i katar – tak w uogólnieniu wyglądają objawy odry. Od jakiegoś czasu o tej chorobie dużo się mówi i nie jest to nieuzasadnione. Jak mówi Beata Fergińska, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Sochaczewie, nie chciałaby odrą straszyć, ale zależy jej na przekazaniu rzetelnych informacji na temat choroby:

- Odra to ostra, wirusowa choroba zakaźna, która z dużą łatwością rozprzestrzenia się u osób nieuodpornionych. Powodować może epidemie i tego najbardziej się boimy, tym bardziej że choroba powoduje powikłania.

Według danych statystycznych, szczepionki w dużej mierze zapobiegają zachorowaniu na odrę:

- Szczepienia przyniosły bardzo duże korzyści. Do czasu wprowadzenia obowiązkowych szczepień w Polsce w 1975 roku, w naszym kraju odra wywoływała epidemie. Okresy epidemiczne występowały co dwa, trzy lata.

Obecnie coraz częściej rodzice decydują się nie szczepić dzieci i tę sytuację można zaobserwować także na gruncie naszego powiatu:

- Choć w powiecie sochaczewskim obserwuje się jest akceptowalność szczepień przez rodziców, w przypadku szczepień przeciw odrze, śwince, różyczce obserwujemy tendencję spadkową. W 2017 liczba osób zaszczepionych przeciw odrze, śwince i różyczce do 3 roku życia spadła i osiągnęła poziom poniżej 95 procent, zabezpieczający naszą populację. To zjawisko niepokojące.

Jak do tej pory powiat sochaczewski jest jednak stosunkowo bezpieczny, kilka miesięcy temu na jego terenie wystąpił jeden potwierdzony przypadek zachorowania na odrę. Dotyczył nieszczepionego dziecka. Udało się uniknąć rozprzestrzenienia choroby, gdyż niemal sto procent osób, które miały styczność z chorym było zaszczepione. Oprócz tej sytuacji, obecnie mamy do czynienia z nieco inną:

- Oprócz tego 13 osób z powiatu sochaczewskiego miało w ostatnim czasie styczność z osobą chorą z innego powiatu. Do szczepienia zakwalifikowano 10 osób z tej grupy, w tym jedno 9-miesięczne dziecko. Szczepienia zostały zrealizowane dzięki wspaniałej współpracy z lekarzami Podstawowej Opieki Zdrowotnej, którzy po godzinach pracy przychodni poświęcili swój czas, aby wykonać te szczepienia. Współpraca to temat bardzo ważny, pozostajemy w stałym kontakcie z przychodniami. Podjęliśmy też działania, żeby zweryfikować karty uodpornienia nieletnich i zaprosić na szczepienia te dzieci, które nie były szczepione przeciwko odrze.

Warto dodać, że również osoby dorosłe w przypadku styczności z chorym na odrę mają możliwość bezpłatnego zaszczepienia się.