- Naprawdę uczulam, te znaki nie stoją z czystej złośliwości, są po prostu dla naszego wspólnego dobra – powiedział tusochaczew.pl Radosław Konieczny, dyrektor Muzeum Kolei Wąskotorowej w Sochaczewie.
Przy okazji dyskusji o kamerze, która pojawiła się blisko znaku stop przed przejazdem kolejowym na ulicy Trojanowskiej, powstała gorąca dyskusja kierowców, którzy dopytując się, po co jest kamera, podnosili argument, że zatrzymywanie się przed torami w zimie, gdy wiadomo, że wąskotorówka nie jeździ, absolutnie mija się z celem. Tymczasem dyrektor placówki Radosław Konieczny przestrzega: - Nasze składy można spotkać na torach przez cały rok.
- Wiem, że kierowcy narzekają na znaki stop przed naszymi torami, bo, jak mówią, kolejka jeździ tylko od kwietnia do października. Drodzy państwo, nie zdziwicie się, jak zobaczycie w listopadzie, grudniu, styczniu, lutym czy marcu kolejkę na torach. I to nie w rozkładowych godzinach. Wykonujemy przez cały rok różne prace porządkowe i utrzymaniowe, także przestrzegam, lepiej jednak respektować te znaki. Nawet prędkość 5 czy 10 kilometrów na godzinę 36-tonowego pojazdu może być szalenie niebezpieczna. Dlatego, naprawdę uczulam, te znaki nie stoją z czystej złośliwości, są po prostu dla naszego wspólnego dobra – powiedział tusochaczew.pl Radosław Konieczny, dyrektor Kolei Wąskotorowej w Sochaczewie.
Zbigniew19:48, 18.09.2018
W samym Chodakowie jest ponad 10 ulic z przejazdami przez tory i (odpukać) nic złego się nie stało. 19:48, 18.09.2018
Ala06:59, 19.09.2018
Co daje ten znak stop przy torach koło Tarczyka od strony świateł w trojanowie? Nawet jak się zatrzymasz to o tak nic nie widać czy coś jedzie czy nie. Tam powinni zrobić światła albo coś innego wymyśleć. 06:59, 19.09.2018
Nick10:19, 19.09.2018
A może zrobić wyjątek i .... postawić znak STOP dla kolejki, która przejeżdża po tych torach może z kilka, ale nie więcej niż kilkanaście razy w ciągu roku???
Jeśli jednak znak stop dla pojazdów to bądźmy konsekwentni, na wszystkie przejazdy w mieście, na Warszawskiej również. 10:19, 19.09.2018
Radosław Konieczny14:53, 24.09.2018
0 0
W 2017 roku była jedna kolizja na ulicy Długiej, w 2016 roku na ulicy Smolenej oraz w gminie Brochów w Konarach. Kierowcy często przemykają tuż przed lokomotywą. 14:53, 24.09.2018