Mamy w powiecie sochaczewskim nie tylko piękną Bzurę, mamy też równie piękną Wisłę. Pod jej znakiem rozwija się między innymi gmina Iłów. I to za jej sprawą ściągają tu turyści: - Przyjeżdżają do nas ludzie z Warszawy i Łodzi, z lornetkami, i pytają, gdzie mogą zobaczyć tego podróżniczka, te żurawie, których mamy setki – mówi wójt Roman Kujawa i dodaje, że chciałby, by w gminie nad rzeką powstały tarasy widokowe. Na razie jednak zawalczą o pływający pomost z kajakami i rowerami wodnymi.
Trzymamy kciuki za powodzenie wniosku o dofinansowanie zakupu pływającego pomostu z kajakami i rowerami wodnymi na Wiśle, które złożyło stowarzyszenie OSP Suchodół w partnerstwie z gminą Iłów. Wniosek trafił do Lokalnej Grupy Działania „Aktywni Razem” w Łącku i ma szanse na 95-procentowe dofinansowanie. A dodajmy, że koszt przedsięwzięcia szacuje się na ponad 100 tysięcy złotych.
- Mamy nadzieję na szczęśliwy finał tego postępowania – mówi sekretarz gminy Iłów Przemysław Nowicki. - To miałby być sezonowy pływający pomost, łatwy w montażu w sezonie letnim i demontażu na czas zimy. Chcemy go zamontować w tym miejscu, które już żyje kajakami i innymi formami nadwiślańskiej rekreacji, czyli w Suchodole. We wniosku znalazły się również imprezy promocyjne, czyli od razu miejsce nabierze dodatkowego życia.
A walorach rekreacyjnych Wisły oraz o większych marzeniach i planach budowy tarasów widokowych mówił też dla tusochaczew.pl wójt gminy Iłów Roman Kujawa.
- Ta Wisła jest tak piękna, ludzie to tak podkreślają, te kępy, te zatoki, ta różnorodność roślinności, przerosty wiklinowe, no i ptactwo, żurawie, łabędzie, kaczki, a przecież mamy też setki unikalnych gatunków, mniej znanych ptaszków. Kajak jest takim rekreacyjno-wypoczynkowym instrumentem, który pozwala na to, że można sobie powoli płynąć i to wszystko podziwiać. Bardzo bym chciał, żeby, skoro w rejonie powiatu sochaczewskiego i gminy Iłów utworzono rezerwaty przyrody, można je było oglądać z tarasów widokowych, wież czy pomostów, mam nadzieję, że kiedyś tego doczekam. Przecież przyjeżdżają do nas ludzie Warszawy, z Łodzi, z lornetkami, wszyscy pytają, gdzie można zobaczyć tego słynnego podróżniczka czy żurawie, których u nas są tysiące.
MF
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz