Dożynki to ważne wydarzenie dla mieszkańców gminy Teresin. Reaktywowane w ubiegłym roku stały się okazją do spotkania, podziękowania za tegoroczne plony oraz do zaprezentowania wieńców dożynkowych i tego, czym poszczególne sołectwa mogą się pochwalić.

W Teresinie zazieleniło się więc od liści i krzewów, zaczerwieniało od polnych kwiatów, zapachniało przysmakami. Choć rok nie był dla rolników łatwy, na Dożynkach nie zabrakło chleba, którym dzielili się przedstawiciele władz samorządowych z mieszkańcami, ani strojnych wieńców. Tegoroczne wieńce zachwycały swoimi formami, kolorami i różnorodnością, ale zwycięzca mógł być tylko jeden. Wygrał wieniec w kształcie orła, który doskonale wpisuje się w stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości. Nad projektem pracowało wiele osób, a konstrukcję tworzył mieszkaniec wsi Stare Paski i radny powiatowy, Ryszard Kacprzak, który mówił: - To jest wotum dziękczynienia Panu Bogu za to, co otrzymujemy. Plony były co prawda niższe, ale bez względu na to, jaki był rok, jest wewnętrzna potrzeba dziękczynienia za te plony, które są nie tylko dziełem naszych rąk, ale i Pana Boga. Dziś zawód rolnika to ciężka praca, praca dla twardzieli, tym bardziej jest nam miło, że ktoś docenia nasz wysiłek.

Sołtysi wraz z mieszkańcami poszczególnych wiosek stanęli na wysokości zadania. Gospodynie zachęcały do częstowania się pierogami, wędlinami, żurkiem i ciastami, które znikały w szybkim tempie. Były występy na żywo i atrakcje dla najmłodszych, ale przede wszystkim był to czas na integrację mieszkańców gminy i okazania ich gościnności.