Żałować mogą ci, którzy przestraszyli się deszczowych zapowiedzi i zrezygnowali z zabawy na gminnych dożynkach, które odbyły się w niedzielę 26 sierpnia. Po kilku kroplach na początku słońce towarzyszyło gościom już do zmroku, bo sama zabawa zakończyła się późną nocą.

Dożynki rozpoczęła msza święta w iłowskim kościele, po której poświęcona została nazwana tak przez wójta Romana Kujawę Kolumna Niepodległości z reliefem marszałka Józefa Piłsudskiego. Zebrani w asyście strażackiej orkiestry dętej ze Słubic przemaszerowali [potem na stadion, gdzie jak każe tradycja gospodarze – starostowie dożynek – Teresa Błaszczyk i Eugeniusz Owczarek oraz przewodniczący Rady Gminy Ryszard Zientara wraz z zastępcami – Waldemarem Modrzejewskim i Jakubem Zientarą dzielili wszystkich dożynkowym chlebem.

A było kogo częstować, bo oprócz posła Mirosława Koźlakiewicza był przedstawiciel posła Macieja Małeckiego, radny Sejmiku Mazowieckiego, przewodniczący Komisji Budżetowej Adam Orliński, przedstawiciele powiatu - Wanda Dragan i Andrzej Grabarek, wójtowie ościennych gmin oraz wielu zaprzyjaźnionych z gminą instytucji, przedsiębiorstw i stowarzyszeń a także sołtysi i radni, mieszkańcy Iłowa i okolic.

A że pogoda z godziny na godzinę się poprawiała i zaczęło wygląda słońce, to i humory rosły. Tym bardziej, ze na iłowskiej scenie koncertowali kolejno – orkiestra ze Słubic i znany od lat zespół Happy End.

Potem atmosferę umilały Grzybowianki z gminy Słubice, a szczególnie miło były przyjmowane, bo przecież swojskie, zespoły GOK – Iłowiacy, Bomble (najmłodsi wykonawcy) i Teraz My z Małego Studia Piosenki przy GOK. Podobał się też nowy repertuar, który, jak twierdzi instruktor GOK Małgorzata Czubiel, przygotowywano przez całe wakacji na warsztatach wokalnych.

Najatrakcyjniejsza dla zebranych na pewno była ta część dożynek, w której rozstrzygnięto gminny konkurs na najpiękniejszy wieniec dożynkowy.

Jury przyznało I miejsce za wieniec sołectwu z Giżyc, drugie zdobył wieniec z Krzyżyka Iłowskiego, a trzecie sołectwo Iłów. Wyróżnionym gratulowali wójt Roman Kujawa, przewodniczący Rady Gminy Ryszard Zientara i sekretarz gminy Przemysław Nowacki.

Ze względu na panującą w tym roku suszę i apele o ograniczanie wody do celów gospodarczych zrezygnowano w tym roku z konkursu na najładniejszy przydomowy ogród i najpiękniejsze obejście w gospodarstwie rolnym.

Dożynki zakończyła zabawa „na dechach”, choć tak naprawdę na trawie, przy muzycznych przebojach tego lata.