Trwa szacowanie strat po wczorajszej trąbie powietrznej w Płocku. Jeden z najbardziej dramatycznych apeli, jaki się pojawił, dotyczy kompletnie zniszczonej bazy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Nasza siła rażenia w postaci łodzi ratunkowych została całkowicie zneutralizowana – piszą woprowcy i teraz sami proszą o ratunek.
Płocki Rejon WOPR znalazł się na drodze trąby powietrznej, jaka wczorajszego popołudnia przeszła nad tym miastem.
- Żywioł uszkodził wszystkie nasze statki będące w porcie. Zalane silniki, porwane tuby od pontonów, pęknięte kadłuby, powyginane relingi, jednym zdaniem, nasza siła rażenia w postaci łodzi ratunkowych została całkowicie zneutralizowana. W tej chwili nie jesteśmy w stanie prowadzić naszych działań ratowniczych – mówią woprowcy z Płocka. Członkowie i sympatycy organizacji pracują społecznie od lat, prowadząc działania profilaktyczne, zajęcia prewencyjne dla dzieci i młodzieży, szkolenia specjalistyczne dla służb mundurowych, a także zwykłych mieszkańców.
- Ostatnie lata wytężonej naszej pracy na rzecz podniesienia poziomu bezpieczeństwa mieszkańców naszego miasta poprzez zakup nowego sprzętu oraz dbanie o wysłużone już statki, zostały brutalnie zniweczone w ciągu zaledwie pięciu minut – podkreślają ratownicy i prosząc o pomoc.
Na zrzutka.pl prowadzona jest już zbiórka na rzecz zakupu nowego i naprawy zakupionego sprzętu. To kwota 60 tysięcy złotych. Wierzymy, że w szybkim tempie zostanie uzbierana.
Zdjęcia za zgodą WOPR Płock.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz