Zamknij

26. Dywizja Piechoty: lokalni autorzy o lokalnych wydarzeniach sprzed wieku

10:29, 06.07.2018 JL Aktualizacja: 15:13, 06.07.2018
Skomentuj

Jakub Wojewoda i Piotr Paradowski to współautorzy książki „26. Dywizja Piechoty”, która jest częścią cyklu Wielka Księga Piechoty Polskiej. Książka wyjątkowa, bowiem pozwala spojrzeć na polską piechotę z innej perspektywy.

 

Wydanie jest dedykowane zwłaszcza  dla tych osób, które interesują się historią przedwojennych dywizji Wojska Polskiego. 26. dywizja jest dla nas, mieszkańców Sochaczewa, dość szczególna, ponieważ w jej skład wchodziły pułki z naszych okolic: pułk 10. z Łowicza, 18. – ze Skierniewic i  37. z Łęczycy. Ponadto drugi batalion skierniewickiego 18. pułku piechoty walczył o Sochaczew.

Cykl traktuje o piechocie polskiej 1918-39. Jest to okres bardzo dla Polaków istotny, ponieważ wojsko polskie odradza się wówczas po 123 latach niebytu. Książka skupia się m. in. na pracy kulturalno-oświatowej Wojska Polskiego oraz wkład pułków w walkę z analfabetyzmem. Był to w tamtych czasach problem na dużą skalę, co było spowodowane polityką zaborców i próbą wyrugowania z nas znajomości języka polskiego i polskiej kultury. W odpowiedzi w Wojsku Polskim uczono czytania, pisania czy arytmetyki. Tworzono też spółdzielnie, umożliwiające naukę praktycznych umiejętności tj. krawiectwo, aby po wyjściu z wojska żołnierze mogli normalnie funkcjonować i pracować. W wojsku powstawały biblioteki, dzięki którym żołnierze mogli na co dzień obcować z literaturą polską  i zdobywać wiedzę ogólną, a także spotykać się i wymieniać doświadczenia z tym związane.

Jak wyglądała praca nad książką? Autorzy twierdzą, że chociaż samo zbieranie wiedzy potrzebnej do jej napisania trwało kilka lat, napisanie „26. Dywizji” nie nastręczało problemów, wręcz przeciwnie, współpraca układała się pomyślnie. Dwóch autorów jednej książki było w tym przypadku trafnym pomysłem. Jak mówi Piotr Paradowski - Dwie osoby mają różne poglądy, więc nie jest to książka z jedną myślą, można się uzupełnić, aby była bardziej prawdziwa.

Najbardziej przydatne w stworzeniu publikacji okazały się gazety międzywojenne, począwszy od wydań z 1924 roku. 100 stron ciekawych faktów historycznych, dzięki któremu można spojrzeć na wojsko z innej perspektywy.

Książka rozpoczyna się charakterystyką dywizji, przywołaniem podległych jej pułków i miejsc stacjonowania. Centralna część książki poświęcona jest w dużej mierze  informacjom o wpływie wojska na społeczeństwo polskie. Książka kończy się opisem kampanii wrześniowej w 1939 roku. Wydarzenie to było  próbą obrony niepodległości  przed Niemcami i Sowietami.

Patrioci lokalni powinni mieć tę książkę w swoich biblioteczkach, a i pozostali sochaczewianie dowiedzą się z niej wielu ciekawych informacji.

 

 

 

 

(JL)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%