Mieszkańcy ulicy Ryszarda Kaczorowskiego krótko cieszyli się z chodnika. Nowy trakt okazał się nie spełniać swojej podstawowej funkcji. Nie przejdzie tędy nie tylko mama z dzieckiem w wózku, miejscami nie przeciśnie się nawet szczupły, nie wyposażony w nic pieszy.
- Chciałbym się podzielić kilkoma zdjęciami dotyczącymi osiedlowego chodnika przy ulicy Ryszarda Kaczorowskiego – pisze do tusochaczew.pl Konrad. - Chodnik ma niespełna pół roku i domyślam się, że został zrobiony dla pieszych, a także mam z wózkami, natomiast mieszkańcy urządzili sobie na nim parking osiedlowy. To nie jest pojedyncza sytuacja. Tak chodnik wygląda codziennie.
A my domyślamy się, że to nie jest jedyny osiedlowy chodnik w naszym mieście wykorzystywany jako parking. Apelujemy do zmotoryzowanych mieszkańców o liczenie się z tymi sąsiadami, którzy zazwyczaj poruszają się na nogach. Nie zapominajcie o tym, że mamy, zmuszone w takiej sytuacji wyjść z dzieckiem w wózku na ulicę, znajdują się w niebezpieczeństwie.
Zbigniew14:19, 14.08.2018
2 0
Jeżeli brak znaku zakazu zatrzymywania, to trzeba zamontować kilka słupków i po problemie 14:19, 14.08.2018
Monia15:13, 14.08.2018
2 0
Tak dokładnie tam jest...Chodnikiem nie da się przejść bo na całej długości parkują auta a że jest wąski, miejsca dla ludzi brak :(
15:13, 14.08.2018
przechodnie 10:10, 16.08.2018
1 0
pytanie kto za to odpowiada, kto zatwierdził takie plany i kto to nadzorował??? 10:10, 16.08.2018
AAA11:13, 16.08.2018
1 0
Nie potrzeba znaku zakazu. Wystarczy przepis o pozostawieniu 150cm chodnika dla pieszych. 11:13, 16.08.2018