Stres, napięcie, przemęczenie, potrzeba regeneracji... To problemy, które dotykają każdego z nas. Z odpowiedzią przybywa Marta Wilczyńska, trenerka starożytnej metody uzdrawiania – qigong. 22 czerwca odbędzie się prezentacja tej tajemniczej praktyki zdrowotnej rodem z Chin. Kontynuacja – 29 czerwca na wzgórzu zamkowym.
Sama nazwa "qigong" składa się z dwóch wyrazów "qi" (energia życiowa) oraz "gong" (ćwiczenia, praktyka). Można ją tłumaczyć jako sztuka kontroli energii życiowej. Sama nazwa mówi więc o celowości ćwiczeń. Jak podaje Marta Wilczyńska - W Chinach istnieje przekonanie, że należy pielęgnować energię życiową. To coś co zostało nam dane, a nie jest oczywiste, że zostanie z nami do końca, w związku z czym należy o nią dbać przez całe życie, aby dożyć spokojnej starości w zdrowiu i dobrej kondycji. Po to są te ćwiczenia.
Istnieje wiele opinii, według któych praktyki te poprawiają dotlenienie organizmu, wzmacniają mięśnie i stawy, redukują stres oraz napięcia. Qigong to wiedza dokumentowana w starożytnych księgach medycznych. Tą gałęzią medycyny alternatywnej zajmowali się lekarze cesarzy, chcąc utrzymać możnowładców w jak najlepszym zdrowiu do późnej starości.
- Są konkretne metody uzdrawiania chorób, które w naszej strefie są uznawane za nieuleczalne, ale to głęboki poziom. My zaczynamy od podstaw. Nagminnym problemem jest wyzucie z energii, stres, potrzeba regeneracji. Uczymy się odnawiać energię życiową. To metoda uzdrawiania, która zaczyna się na poziomie mentalnym. Pytamy sami siebie, co należałoby w naszym stanie zdrowia poprawić - mówi Marta Wilczyńska.
Qigong mogą uprawiać ludzie w każdym wieku, gdyż nie trzeba w nie wkładać większej siły fizycznej. Organizm podpowiada, na jaką intensywność można sobie pozwolić. Nie trzeba robić nic ponad swoje siły. Są to ćwiczenia specyficzne – powolne i przemyślane - mówi trenerka. - Ruch powinien być połączony z właściwym oddechem i koncentracją na poszczególnych częściach ciała. Można też poprzestać na sferze mentalnej, na uspokajaniu umysłu, szukaniu kontaktu z samym sobą.
Więcej na temat tej alternatywnej metody leczenia można się będzie dowiedzieć 22 czerwca w kramnicach miejskich. Odbędzie się tam prezentacja starożytnej metody uzdrawiania. Zobaczymy, czym jest qigong w Chinach i dowiemy się, dlaczego tamtejsi mieszkańcy przed pracą wychodzą do parków, by ćwiczyć. Autor prezentacji, Francesco Garripoli przebywał w Chinach wiele lat, od ponad trzydziestu zajmuje się qigong. Miał też styczność z mistrzem, który zmarł dwa lata temu w wieku 114 lat. Zainteresowani będą mogli spotkać się z nim 29 czerwca na wzgórzu zamkowym o 18.00. Mężczyzna opowie o qigongu i zaprezentuje, jak wykonywać ćwiczenia. Wstęp wolny.
Jowita Leszczyńska
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz